"Islandia – rowerem poza horyzont" - tak dokładnie brzmi nazwa wyprawy, w którą 8 lipca samotnie wyrusza katowiczanin. Ten 28-latek pokonał od 2004 roku na rowerze dystans prawie 40 tysięcy kilometrów. Nie będzie to zresztą jego pierwsza wyprawa na Islandię...
Piotr Mitko, z zawodu informatyk, już dwa lata temu objechał Islandię trasą liczącą ponad 4 tysiące kilometrów. Podczas drugiej wyprawy chce zgromadzić kwotę 40 tysięcy złotych, która w całości zostanie przeznaczona na zakup protezy nogi dla podopiecznego Fundacji Jaśka Meli "Poza Horyzonty", Jarka Kosińskiego. Relacje z podróży Piotra Mitko będzie można śledzić na żywo na jego blogu.
Pomysł na tę wyprawę zainspirowany został zdarzeniem, które miało miejsce dwa lata temu. - Pewnego dnia na Islandii zabrakło mi jedzenia - opowiada Piotr Mitko. - Przypadkowo napotkani Polacy podzielili się ze mną tym, co mieli. Zapytałem ich, jak mogę się odwdzięczyć; usłyszałem "nam się nie odwdzięczysz - podaj dalej". Piotr Mitko podjął wyzwanie i zdecydował się zrealizować ich życzenie.
- Przed pierwszym wyjazdem wiele o Islandii czytałem i z opisów wynikało, że to miejsce dla mnie. Ten kraj jest niesamowity, niepodobny do niczego. Czułem się jak w baśni - opowiada Mitko i zachęca do rowerowych podróży.
Zanim jednak podejmiemy się takiej wyprawy, warto pomyśleć o przygotowaniach, a składa się na nie kilka spraw. Bardzo ważne jest przygotowanie logistyczne: organizacja ubezpieczenia, ewentualnych noclegów, wsparcia na miejscu i wielu innych spraw. Podróżnik zaleca, by na taką wyprawę brać jak najmniej rzeczy i koniecznie zadbać o dobry, sprawdzony rower.
Czego Piotr Mitko obawia się podczas swej wyprawy, dlaczego podejmuje się samotnych wypraw i kiedy planuje zakończenie sierpniowej podróży? Dowiesz się, słuchając audycji Justyny Dżbik "Pod lupą". Zobacz zdjęcia z wypraw Piotra Mitko, oglądając załączone wideo!
(pj)