Psia kupa - (nie tylko) śmierdzący problem

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2013 06:00
Gdy na dworze jest 30 stopni, rozkładające się psie odchody, które zalegają na chodnikach i trawnikach dają się nam we znaki. Jak przekonać właścicieli czworonogów by sprzątali po swoich pupilach? Może warto zastosować patent hiszpański?
Audio
  • Jak i czy sprzątamy po naszych psach? (4 do 4/Czwórka)
  • Jak przekonać Polaków do sprzątania po swoich psach - rozmowa w studiu (4 do 4/Czwórka)
Psia kupa - (nie tylko) śmierdzący problem
Foto: Glow Images/East News

Problem psich kup w naszych miastach i miasteczkach nie dotyczy tylko Polski. Hiszpanie wpadli na znakomity pomysł jak ograniczyć ilość odchodów na ulicach.

Miasto Brunete pod Madrytem postanowiło uporać się z tym wstydliwym problemem w dosyć zaskakujący sposób. Wolontariusze doręczyli zaskakujące przesyłki do rąk właścicieli czworonogów, którzy nie sprzątali po swoim pupilu. Było z tym trochę pracy: należało namierzyć takich właścicieli i dowiedzieć się, choćby jak wabi się pies. Paczka z psią kupą była dostarczana pod wskazany adres przez Lost & Found Department (Biuro Rzeczy Zagubionych i Odnalezionych). Pracowało przy tym dwudziestu wolontariuszy, którzy skorzystali także z miejskiego rejestru psów. W tajemniczym pudełku, poza nieprzyjemnie pachnącą zawartością, umieszczono informację, że następnym razem taka chwila nieuwagi będzie ukarana odpowiednim rachunkiem w wysokości kilkuset euro. Według danych urzędu miasta, ilość pozostawianych psich kup zmniejszyła się o 70%.

Aleksandra Postek, kampaniespoleczne.pl i Sławek Brzózek, naszaziemia.pl, goście Czwórki zgodnie twierdzą, że jeśli nie spróbujemy zastosować takiego rozwiązania w Polsce, to nigdy nie dowiemy się czy to zadziała.

- To pomysł szokujący, ale ma sporo zalet. Po pierwsze przesyłki trafiają do tych konkretnie właścicieli, którzy po swoich psach nie sprzątają  - mówi Aleksandra Postek.
- Myślę, że warto taki pomysł zaszczepić u nas - dodaje Sławek Brzózek. - Trzeba sobie przypomnieć, że odchody zostawiane przez psy to nie tylko śmierdząca pamiątka po spacerze, ale też zagrożenie sanitarne - dodaje.
Mimo że polskie przepisy mówią o konieczności sprzątania po swoim psie, to wciąż przymykamy na to oko. Tak również postępuje Straż Miejska, która rzadko wystawia mandaty za takie wykroczenia.

Aleksandra Postek sugeruje, że warto też zrobić ankiety, zapytać ludzi dlaczego nie sprzątają po pupilach. Wiadomo że problemem jest brak koszy na śmiecie, do których można wyrzucić sprzątnięte odchody. Rozgrzeszającym, dla właścicieli psów wydaje się też fakt, że na naszych ulicach, parkach i chodnikach znajdujemy też inne śmieci: niedopałki, puszki, butelki, opakowania po chipsach czy lodach.

- Zmiana tych złych nawyków wymaga długofalowego działania - podsumowują eksperci.
(pj)

Zobacz więcej na temat: Czwórka PSY
Czytaj także

Główna siedziba Google - każdy chciałby tam pracować

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2013 18:33
Bilard, piłkarzyki, basen, kilkanaście stołówek, wi-fi w każdym punkcie, specjalne pomieszczenia do relaksu - to wszystko znajduje się w siedzibie głównej Google, nieopodal San Francisco w Kalifornii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kto w UE zamknie granice?

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2013 15:30
Ostatnie lata pokazały, że zewnętrzna granica Unii Europejskiej nie działa zbyt dobrze. W związku z tym Komisja Europejska i Parlament Europejski zdecydowały, że każdy kraj może przywrócić kontrole na granicach na maksymalnie 2 lata.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Słowenia - kraina gór, winorośli i morza

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2013 02:30
O Słowenii mawia się, że jest to "kraj po słonecznej stronie Alp". I jest w tym ziarno prawdy, bo słońce będzie nam tam towarzyszyć na niedługim, 47 km odcinku wybrzeża, podczas alpejskich wypraw trekkingowych, a także w winnicach, gdzie produkuje się doskonałe słoweńskie wino.
rozwiń zwiń