R.U.T.A. i Paprika Korps: wolność to najważniejsza potrzeba człowieka

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2013 11:20
- Połączyliśmy korzenie jamajskie i słowiańskie, a przy okazji siłę dwóch zespołów - mówią twórcy albumu "400 lat". W nagraniu płyty udział wzięli członkowie grup R.U.T.A. i Paprika Korps.
Audio
  • Mentalne porozumienie formacji R.U.T.A. i Paprika Korps - wywiad (Czwórka/DJ Pasmo)
R.U.T.A. w Ministerstwie Dźwięku
R.U.T.A. w "Ministerstwie Dźwięku"Foto: Bartosz Bajerski

Zadanie do łatwych nie należało, bo połączone siły obu zespołów liczą łącznie aż 14 osób. Do nagrań muzycy przygotowywali się w trakcie pobytu na Mazurach, ale pomysł zrodził się podczas koncertu w Skwerze: - Ideą cyklu imprez zorganizowanych przez Karrot Komando była prezentacja na scenie dwóch zespołów, we własnym repertuarze, a potem we wspólnym mash-upie - wspomina Tomek Krawczyk z Paprika Korps. - Przygotowaliśmy program, który spodobał się publiczności. Potem dostaliśmy zaproszenie na festiwal w Ostródzie i tak się to wszystko zaczęło.

W trakcie prób okazało się, że muzycy wywodzący się z różnych stylistycznie formacji, świetnie czują się w swoim towarzystwie: - Z jednej strony zespół, który ma elektryczne brzmienie, osadzone na ciężkim dubie; z drugiej grupa, której muzyka opiera się na akustycznych, często archaicznych instrumentach. Okazało się, że to dwa, nie tak bardzo odległe od siebie światy - mówi Robert 'Robal' Matera z R.U.T.Y. i Dezertera. I dodaje: - Zaistniała między nami wspólnota mentalna, a połączyły nas: niechęć do systemu i umiłowanie wolności.

Koncert zespołu R.U.T.A. w "Ministerstwie Dźwięku" > > >

Tytuł płyty nawiązuje do 400 lat niewoli babilońskiej: - To biblijny motyw często wykorzystywany w piosenkach reggae, który idealnie zgrywa się z 400 latami pańszczyzny - tłumaczy członek Paprika Korps. - Do tego dochodzą Indianie i ich 400 lat oporu. Dla nas to symbol, który łączy kultury buntownicze z całego świata.

Redakcją literacką wydawnictwa "400 lat" zajął się Jacek Podsiadło - poeta, dziennikarz, wieloletni felietonista "Tygodnika Powszechnego": - To postać związana z R.U.T.Ą. od płyty "Na Uschod". Z racji jego wolnościowych tradycji nawiązaliśmy świetny kontakt i postanowiliśmy powierzyć mu opiekę nad płytą - opowiada Matera. - Zrobiliśmy coś razem, ale nie na zasadzie zamówienia u obcej osoby jakiś tekstów, tylko współpracy i wzajemnego zrozumienia. Wszystkie pomysły przesyłaliśmy do Jacka, on dzielił się z nami uwagami i nasze myśli ubierał w słowa.

Osią tematyczną tekstów są m. in. dyskryminacja kobiet, okrucieństwo wobec zwierząt, sprzeciw wobec systemowi oraz zagrożenia związane z nacjonalizmem: - Mentalnym wątkiem łączącym wszystkie utwory jest oczywiście wolność. Zinterpretowaliśmy ją na wszystkie sposoby, żeby pokazać, że jest najważniejszą potrzebą człowieka - podsumowują goście "DJ Pasma".

kul

okładka
Okładka wspólnego wydawnictwa R.U.T.Y. I Paprika Korps


Zobacz więcej na temat: Czwórka MUZYKA
Czytaj także

Czesław Mozil: w tej chwili jestem spełnionym grajkiem

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2013 16:00
- Zespół Czesław Śpiewa to kolektyw 7 muzyków. Jest 6 moich przyjaciół, którzy mieszkają w Danii i ja, który zamieszkałem w Warszawie, lansuję się i chodzę na bankiety, a czasem gram koncerty - mówi z uśmiechem Czesław Mozil. - Tak naprawdę to gramy ponad 100 koncertów co roku - dodaje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Flying Steps uskrzydlają muzykę J.S.Bacha

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2013 12:00
Grupa taneczna Flying Steps istnieje od 1993 roku i nieustannie zaskakuje. Ostatnio dojrzałych miłośników muzyki klasycznej i młodych fanów hip - hopu. To z myślą o nich został stworzony spektakl "Flying Bach".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Fugazi" - muzyczny komiks o klubie-legendzie

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2013 14:00
Działał niecały rok. To wystarczyło, by zorganizować w nim ponad 300 koncertów, na których zagrały najważniejsze polskie zespoły oraz zagraniczne składy. Klub Fugazi nie istnieje, ale czasy jego świetności przypomniał Marcin Podolec w komiksie "Fugazi Music Club".
rozwiń zwiń