Festiwal Opera Rara. "Dzieło musi być komunikatywne"

- Marzy mi się, żeby wzorem Berniniego przepędzić przez scenę sto koni, a dekoracje w trakcie jednego spektaklu zmieniać kilkanaście razy. Ale wydaje mi się, że te czasy już nie wrócą i że teraz inscenizując opery należy korzystać z narzędzi właściwych dla naszych czasów - przekonuje Paweł Szczepanik, współorganizator festiwalu Opera Rara.

zdj. ilustracyjne

Foto: Shuttersock.com/dom. publiczna/Zeren Yasa

Paweł Szczepanik Tutaj wszystkie chwyty są dozwolone, ale dla mnie istotne jest to, żeby bezmyślnie nie powielać pewnych wzorców tylko starać się budować coś zupełnie nowego

Opera Rara prezentuje różnorodność opery na przestrzeni czterech stuleci i pokazuje tę dziedzinę sztuki w jej najpełniejszym kształcie. - Mamy możliwość pokazywania takich rzeczy, które są całkowicie poza nawiasem głównego obiegu kultury - wyjaśnia gość Czwórki. 

Dlatego, choć organizatorzy nie rezygnują z wystawiania największych dzieł operowych rekonstruowanych w zgodzie z duchem epoki, na najbardziej prestiżowych krakowskich scenach można także zobaczyć, jak wygląda prawdziwe oblicze muzycznego teatru semi-opery. - Rozpiętość w ramach Rar jest ogromna. Sięgamy do początków tego gatunku, czyli do pierwszej połowy XVII wieku i docieramy aż do wieku XX, czyli do Karola Szymanowskiego, a nawet do Michaela Nymana - mówi Szczepanik.

Czytaj także

Agnieszka Grochowska: wierzę w teatr, który budzi w widzu coś więcej

W tym roku w programie festiwalu znajdą się m.in. recitale, dzieła sceniczne, opery w wersji koncertowej. Opera Rara potrwa w Krakowie do 13 lutego. Więcej o imprezie w nagraniu audycji. Zapraszamy także do wysłuchania reportażu z przygotowań do "Czy to ty?" - kolejnej premiery w warszawskim Teatrze Capitol >>>

***

Tytuł audycji: W to mi graj

Prowadzi: Michał Piwowarek

Gość: Paweł Szczepanik (współorganizator festiwalu Opera Rara)

Data emisji: 20.01.2018

Godzina emisji: 13.11

kul/kk