- Monika Pietraszek pracuje w sklepie i jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych kasjerek w Polsce.
- Własnoręcznie wykonuje opaski i codziennie w pracy pojawia się w innej.
- Opaski pani Moniki wzbudziły sensację wśród klientów.
- Za ich namową założyła profil w mediach społecznościowych, w których swoje nietuzinkowe nakrycia głowy prezentuje szerzej.
Monika Pietraszek na co dzień pracuje w sklepie, do swojej pracy wnosi koloryt i poprawia humor swoim klientom tym, co ma na głowie. Są to bardzo nieoczywiste kapelusze i opaski, które wykonuje własnoręcznie. Jej projekty budziły tak dużo emocji, że postanowiła założyć profil na Instagramie. Tak powstał profil: "co ty masz na tej głowie", dzięki któremu opaski pani Moniki znane są także poza granicami kraju.
W studiu Czwórki pani Monika pojawiła się - a jakże! - w nietypowym i oryginalnym nakryciu głowy. - Dziś mam specjalną niespodziankę dla Programu 4 Polskiego Radia. Sama zrobiłam opaskę, która przedstawia studio Czwórki, znalazłam pudełeczko, które przerobiłam na stół redakcyjny. Do tego są laptopy, mikrofony z zapałek - opowiada gość audycji. - Czasem jest tak, że pomysły w trakcie trzeba zmienić, ale tu akurat prawie wszystko się udało. Nakrycie nie jest za ciężkie, wszystko jest idealnie spasowane. To prezent dla was na pamiątkę tego spotkania.
Opaski pani Moniki - na wszelkie okazje
Pani Monika w swojej kolekcji ma blisko 300 opasek, wszystkie przygotowane tematycznie na specjalne okazje. - Mam opaski specjalnie zrobione na akcję "Miasto jest nasze" na Ochocie, zrobiłam dla nich opaskę na pierwszą Masę Krytyczną. Są opaski na Dzień Babci, na Dzień Dziadka czy Dzień Kobiet - wymienia gość Czwórki. – Na różnego rodzaju okoliczności i święta, a że jest ich wiele, to mam nakrycia głowy na Dzień Pizzy, tłusty czwartek, oczywiście nie mogło zabraknąć tych związanych z tradycją, czyli bożonarodzeniowych i wielkanocnych. Jest tego cała masa i pełno jest takich śmiesznych, które specjalnie zwracają uwagę.
Monika Pietraszek i prowadzący audycję Kamil Jasieński
"Chciałam rozweselić ludzi"
Wszystko zaczęło się w czasie pandemii, gdy ludzie chodzili w maseczkach, smutni i nieco zdezorientowani. Pani Monika pracuje w sklepie i postanowiła wnieść nieco kolorytu w pandemiczną rzeczywistość.
- Chciałam trochę rozweselić ludzi, bo po oczach zawsze widać, czy ktoś się uśmiecha. Czasem podchodził ktoś smutny lub zamyślony, a tu taka niespodzianka. Najpierw był karnawał, więc były kupowane korony królewny. Potem zaczęły się już ręcznie robione na wiosnę w jakieś kwiatki. Wtedy jeszcze nie było tak, że codziennie była inna opaska. Jedną nosiłam przez dwa, trzy dni, później była kolejna, ale klienci zaczęli się dopytywać: "a co będzie następnym razem" - śmieje się rozmówczyni Kamila Jasieńskiego.
Z opaskami w świat
- I tak zaczęłam dopasowywać je do różnych okazji. Nie mogą być przecież przez cały czas kwiatki, i to tak sobie ewoluowało - opowiada gość Czwórki. - Później pojawił się profil na Instagramie, bo wszyscy chcieli te nakrycia głowy pokazywać znajomym. Tak klient cisnął: Monika, musisz założyć ten profil, musisz. I założyłam.
Pani Monika przyznaje, że do tamtej pory nie była z komputerem i mediami społecznościowymi "za pan brat", ale gdy pojawiło się zapotrzebowanie, postanowiła pójść za tym. - Pomyślałam: no dobra, jakoś trzeba zacząć. Klienci nawet oferowali się, że oni będą prowadzić ten profil, ale byłam dzielna. Sama zaczęłam i zdjęcia też robię sama - podkreśla. - Tak zaczęło się to gdzieś tam pojawiać. Niektórzy zaczęli przesyłać i to idzie coraz dalej. Najpierw to była sama Ochota, później poszło dalej: Warszawa, Polska i teraz idzie dalej. Już też z Kanady dostaję wiadomości, że ktoś tam komuś przesłał i tak to idzie w świat.
Opaski - te proste i bardziej finezyjne
Gość Czwórki ma w swojej kolekcji przeróżne opaski, od mniej do bardziej skomplikowanych, od prostszych do bardzo już finezyjnych. Pani Monika, gdy pojawi się okazja, na którą ma przygotować opaskę, sprawdza, co ma w swoich zasobach.
- Oglądam, co mam, co można wykorzystać, czy coś zmienić, czy coś dodać, i zaczynam montować. Czasem w trakcie tworzenia opaski trzeba zmienić koncepcję czy coś odjąć, bo jest za ciężko, jest za dużo, jest za wysoko, i kleję, zmieniam, poprawiam dotąd, aż rezultat będzie mnie satysfakcjonował - zdradza. - Nie zawsze są to wielkie konstrukcje, czasem opaski są proste, bo jest np. wiosna, a wtedy liczą się kwiaty i kolory.
Pani Monika ma więc w czym wybierać i od dwóch lat codziennie chodzi do pracy z inną ozdobą głowy. - Opaski są dostosowane do okazji. Czasem są takie śmieszne święta jak Święto Jeża czy było Święto Wisły, więc pojawiła się nasza rzeka i zrobione specjalnie łódeczki. Coś zawsze trzeba wymyślić - mówi Monika Pietraszek. - Czasem czuję presję klientów, którzy mówią, że coś za ciemno, za mało kolorów. Ja jednak uważam, że nie zawsze to musi być tak wystrzałowe. Czasem trzeba trochę się uspokoić, jak cały czas będzie coś zwariowanego i dużego, to może się znudzić. Czasem jest dobrze się wyciszyć, podchodzę do tego racjonalnie i z wyważeniem. Wykorzystuję to, co mam, przetwarzam też już istniejące opaski i dostosowuję do okoliczności. Nakrycia głowy do pracy zawsze mam przygotowane na dwa tygodnie wcześniej.
15:50 CZWORKA/pierwsze słyszę - Monika Pietraszek opaski kasjerka 13.02.2024.mp3 Monika Pietraszek, autorka profilu "Co ty masz na głowie" o swojej pasji (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Monika Pietraszek i jej niezwykłe opaski!/Czwórka
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Monika Pietraszek (najbardziej rozpoznawalna kasjerka w Polsce, autorka profilu "Co ty masz na tej głowie)
Data emisji: 13.02.2024
Godzina emisji: 9.15
aw