- Archiwa nadal są pojmowane jako instytucja dość zamknięta, a ludzie pojawiają się u nas tylko wtedy, gdy potrzebują jakiś dokumentów - wyjaśnia dr Hanna Krajewska, szefowa Archiwum PAN - Dlatego my postanowiliśmy wyjść do ludzi i pokazać im, że w archiwach przechowujemy pamięć naszej ojczyzny.
Czwarta edycja Warszawskiego Pikniku Archiwalnego dedykowana jest młodzieży. W programie imprezy znalazły się m. in. pokazy filmów, prezentacja dokumentów dotyczących młodzieży w zbiorach Archiwum IPN, prelekcja "Studio Rytm, czyli programy młodzieżowe z tamtych lat” oraz gra terenowa przygotowana przez Muzeum Harcerstwa w Warszawie.
- Ciągłość pokoleń powoduje, że przenosimy pewne wartości i moim zdaniem każda młodzież jest fajna na swój czas - mówi Katarzyna Traczyk, dyrektorka placówki. - W ciągu stuletniej historii harcerstwa każde pokolenie miało swoje wyzwania; swoje, często trudne, doświadczenia i na swój sposób było wyjątkowe.
A co na ten temat sądzą sami zainteresowani?
- Na pewno teraz młodzież ma dużo więcej możliwości, łatwiej jest dużo rzeczy robić dzięki nowym technologiom - opowiadają harcerze z Centralnej Składnicy Harcerskiej. - Ale czy jesteśmy lepsi, fajniejsi? To już kwestia spojrzenia. Dawniej trzeba było trochę więcej kombinować, główkować i to w różnych dziedzinach. Bo dawniej, żeby pograć w nogę, to trzeba było samemu sobie piłkę uszyć. Teraz byłoby to nie do pomyślenia - dodają ze śmiechem.
Warszawski Piknik Archiwalny odbył się w Pałacu Staszica w Warszawie. Relację Patryka Kuniszewicza z "Hyde Parku" znajdziesz w plikach dźwiękowych dołączonych do artykułu.
kul