Od najmłodszych lat kochał kontakt z wodą. Godzinami potrafił pływać w chłodnym morzu, bez skafandra piankowego. Z czasem pasja z dzieciństwa przerodziła się w sposób na życie. Nuno Gomes w drugiej części wywiadu, którego udzielił Czwórce, opowiadał o tym, jak niebezpieczne było pobijanie światowego rekordu. Portugalczyk dokonał tego w październiku 2014 roku u wybrzeży Egiptu.
- Od helu będziesz się trząsł, od azotu stracisz jasność umysłu, nawet tlen na ciebie wpływa - opowiadał śmiałek. Dużym wyzwaniem dla miłośnika "wielkiego błękitu", była też dekompresja. - Jest nudna, mi się zdarzało podczas niej liczyć. Czasami ludzie czytają książki zrobione z plastiku. Ja sam tego nie lubię - śmiał się Gomes.
A co lubi guru nurkowania? Między innymi oglądać filmy o wspinaniu, bo dostrzega w tym sporcie analogię do schodzenia w głębiny. Rekordzista opowiadał też o współpracy z polskimi "diverami".
***
Tytuł audycji: Co Was Kręci
Prowadziła: Hanna Dołęgowska
Goście: Nuno Gomes, rekordzista świata w nurkowaniu jaskiniowym
Data emisji: 17.01.2015
Godzina emisji: 16.00
(pkur/kd)