ks. Paweł Michalewski Odkąd uprawiam sport, nauczyłem się dobrze gospodarować swoim czasem. W ciągu dnia jest go sporo, ale nie myślimy o tym i tracimy go na rzeczy, które są nam nie potrzebne. Gdy mamy ułożony dobry plan, wszystko da się zorganizować
Jego pierwszą sportową miłością było kolarstwo. - Zamiłowanie do sportu zrodziło się z niewyleczonej kontuzji. Gdy z moim kolanem było już bardzo źle trafiłem do sióstr zakonnych, które ratowały mnie akupunkturą. Potem, w ramach rehabilitacji, musiałem wybrać: rower albo basen. I wybrałem rower - wspominał ks. Michalewski. Wówczas trudności sprawiało mu przejechanie dwóch kilometrów na plebanię, dziś jego standardowy trening to 50-60 km. - Połączenie planów związanych ze startami w zawodach z pracą zawsze jest problemem, ale każdy, kto uprawia sport zna ten ból. To kosztuje dużo wyrzeczeń, ale jak się chce to można - tłumaczył w Czwórce.
Opowiadał, jak łączy obowiązki również z pisaniem bloga, ale także, jak na jego blogowanie reagują przełożeni i wierni. Czy przy pomocy sportu można ewangelizować, ale także samemu spędzać czas z Bogiem? I czym - według księdza-sportowca - jest "bycie po prostu dobrym człowiekiem"? Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy z ks. Pawłem Michalewskim.
ks. Paweł Michalewski W życiu często zapominamy, jak cieszyć się z prostych, małych spraw. Tymczasem pasja daje taką dziecięcą radość. Nie musi to być sport - może być cokolwiek, coś, co będzie nas napędzać
***
Tytuł audycji: "Rozbiegani"
Prowadzi: Karina Terzoni
Gość: ks. Paweł Michalewski (autor bloga "Ksiądz na rowerze", kolarz i triathlonista)
Data emisji: 4.2.2017
Godzina emisji: 10.05
kd/gs
Ks. Paweł Michalewski i Karina Terzoni w Czwórce