Z bibliotek publicznych korzysta jedna trzecia mieszkańców małych miejscowości - wynika z raportu "Po co Polakom biblioteki?”, przygotowanego po trzech latach realizacji Programu Rozwoju Bibliotek. Ludzie przychodzą tu nie tylko po książki; spędzają też wolny czas i szukają potrzebnych informacji.
Łucja Krzyżanowska, koordynatorka badania "Po co Polakom biblioteki?”, przekonywała, że wedłu raportu biblioteki są niezbędne przede wszystkim w małych i średnich miejscowościach, a także na wsiach. Jej zdaniem to nie tak, że Polacy w ogóle nie czytają, choć faktycznie nie czytają zbyt dużo. Biblioteki są natomiast dla wielu z nich ważnymi miejscami, chętnie odwiedzanymi. W radiowej Jedynce Łucja Krzyżanowska przyznała, że nieraz była zachwycona różnorodnością propozycji przygotowanych dla odwiedzających te instytucje.
Rafał Kramza, dyrektor Programu Rozwoju Bibliotek, podkreślił, że mogą się one obronić właśnie wielofunkcyjnością. W małych miejscowościach jest bardzo mało przestrzeni na wąską specjalizację, więc nie byłoby dobrze, gdyby biblioteki ograniczały się do wypożyczania książek. W Programie Pierwszym Polskiego Radia Rafał Kramza opowiadał, jak jego program pomaga tym instytucjom w rozwoju, tak by wychodziły do jak największej i jak najbardziej różnorodnej grupy mieszkańców i by pamiętały o nowych technologiach.
Bogna Włodarczyk z Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej zaznaczyła, że nie można nowoczesnej biblioteki sprowadzać jedynie do roli kafejki internetowej, choć ważne jest, by można tam było za darmo skorzystać z sieci.
Audycję prowadził Andrzej Matul.