Szymon Godziek po zawodach w RPA. "Wrócę tam za rok"

Szymon Godziek był właśnie na legendarnych zawodach Darkfest w RPA, ale ze względu na stan zdrowia i słabe warunki pogodowe nie zdążył zmierzyć się z największym wyzwaniem tego eventu, czyli 30-metrową hopą.

Szymon Godziek podczas treningu na zawodach w RPA w 2020 roku

Foto: PAP/NIC BOTHMA

- Nie da się latać, gdy wieje i leje na zmianę. Czekaliśmy, mieliśmy nadzieję, że choć trochę uda się polatać - mówił Szymon Godziek. - W RPA pojawiłem się dopiero w dzień rozpoczęcia eventu i choć warunki były początkowo dobre, potem dodatkowo po prostu się rozchorowałem. 

Element trasy, z którym chciał się zmierzyć sportowiec, miał ponad 30 metrów. - To właściwie oznacza już loty rowerowe, a nie skoki - oceniał prowadzący audycję Jeremi Angowski. - Dałem sobie czas na przygotowanie się na mniejszej, 27-metrowej hopie. Przymierzałem się do tego, że skoczę tą większą. To byłaby moja największa hopa w życiu - wspominał zaś mistrz MTB. - Następnego dnia obudziłem się chory i było już za późno. 

Kolejna szansa na rekordowy skok Szymona Godźka pojawi się dopiero za rok. - Mam nauczkę, za rok przyjeżdżam do RPA wcześniej - mówił sportowiec. 

Tymczasem szalone wyczyny rowerowe braci Szymona i Dawida Godźków będzie można zobaczyć już niedługo w Polsce. Do Katowic powraca legendarny event Red Bull Roof Ride, który zostanie rozegrany 30 czerwca i 1 lipca tego roku na dachach budynków w okolicy Spodka w stolicy Śląska. O medale powalczy światowa czołówka riderów z Szymonem i Dawidem na czele. Szansę, by polatać na hopach, dostaną także lokalni zawodnicy, a kwalifikacje do zawodów wystartować mają już niebawem. 

Sprawdź także:

• Szymon Godziek: rower służy mi do przekraczania granic

ŹR. YOUTUBE.PL/RED BULL BIKE

***

Tytuł audycji: Co Was kręci

Prowadzi: Jeremi Angowski

Gość: Szymon Godziek (rowerzysta w dyscyplinie MTB freestyle)

Data emisji: 23.04.2023

Godzina emisji: 11.05

kd