Można śmiało stwierdzić, że podczas swojej ostatniej trasy koncertowej grupa przejechała pół świata. Pierwsze koncerty odbywały się Czechach i Polsce, jednak później muzycy udali się m.in. do Chin, gdzie zostali przyjęci jak gwiazdy światowego formatu.
- Kiedy po pięciu godzinach podróży udało nam się trafić do wioski Malan znajdującej się tuż za Pekinem okazało się, że jesteśmy jedynymi obcokrajowcami, jacy kiedykolwiek się tam pojawili. Byliśmy tam prawdziwą sensacją - mówi Daga Gregorowicz w audycji "Folk Off". - Zresztą wiadomo, że także zespół Bayer Full cieszy się w Chinach dużą popularnością...
Podczas trasy członkom grupy DagaDana udało się nawiązać znajomości z miejscowymi artystami. Między muzykami doszło nawet do pewnego rodzaju wymiany kulturowej.
- W trakcie podróży po Chinach poznaliśmy dwóch świetnych muzyków z Pekinu i Mongolii WewnętrzNej, którym nadaliśmy polskie imiona: Bożydar i Mirosław. Z kolei oni wybrali mi imię Piękna jak Kwiat Księżyca. Co ciekawe Bożydar wyglądał jak skrzyżowanie Bruce’a Lee z Witoldem Pasztem - śmieje się rozmówczyni Macieja Szajkowskiego.
Grupa DagaDana przygotowuję się do wydania nowej płyty. Muzycy pracują także nad nowym materiałem.
(szr)