Podróż miejskim autobusem lub tramwajem, to czas, kiedy nasze zmysły są wyjątkowo narażone na nieprzyjemne doznania. Brak klimatyzacji i brzydki zapach współpasażerów nierzadko zmuszają do zatykania nosa, a czasem wręcz przymusowej ewakuacji z pojazdu. Nierzadko też w czasie jazdy marzymy o zatyczkach do uszu, albo kneblu, dla osób, które zaśmiecają przestrzeń publiczną wulgaryzmami, tudzież zmuszają otoczenie do słuchania ich telefonicznych wynurzeń
Wojnę akustycznym chuliganom wypowiedzieli studenci Sopockiej Szkoły Wyższej, którzy pod przewodnictwem wykładowcy filozofii, Andrzeja Cezarego Leszczyńskiego, przygotowali vlepki z odpowiednimi odezwami do pasażerów.
- Zrobiliśmy vlepki z trzema rodzajami haseł: "Nie drzyj ryja, dzwoń jak wysiądziesz", "Nie bądź ch… nie przeklinaj", "Wagon dla nie przeklinających" – opowiadał pomysłodawca akcji.
W trójmiejskich środkach komunikacji zawisło około 2 tysięcy naklejek. To niejedyny pomysł na wyplenienie niekulturalnych zachowań z przestrzeni publicznej. Sytuację z niegrzecznymi pasażerami mogłoby poprawić rozszerzenie kompetencji kontrolerów biletów. Więcej na ten temat w nagraniu audycji.
bch