Nad filmem "Królestwo" pracowano ponad trzy lata, a Jan Walencik odpowiadał m.in. za organizację zdjęć w Polsce. - Większość z nich powstawała w Puszczy Białowieskiej, ale część, m.in. ujęcia łosi - na bagnach biebrzańskich - wspominał przyrodnik. Zdradzał także ciekawostki z planu filmowego. - Podchodzenie z dużą kamerą na przykład do żubrów mija się z celem, bo poruszanie się żwawo ze sprzętem ważącym 80 kg po lesie jest niemożliwe. Zasadzaliśmy się więc w miejscach żerowania tych zwierząt i czekaliśmy, by zaobserwować ciekawe, rzadkie zachowania - mówił operator.
"Królestwo" w reżyserii Jacquesa Perrina zamyka słynny dokumentalno-przyrodniczy cykl "Mikrokosmos" (1996), "Makrokosmos" (2001) i "Oceany" (2009). W programie Walencik mówił także o tamtych odsłonach cyklu i tłumaczył, skąd wziął się pomysł na tytuł "Królestwa", który w oryginale brzmi "Les Saisons", czyli "Pory roku". Mówił też, dlaczego "dni Puszczy Białowieskiej są policzone" i jakie przesłanie płynie z filmu "Królestwo".
***
Tytuł audycji: "Tędy po trendy"
Prowadzą: Aleksandra Jasińska, Mateusz Kulik
Gość: Jan Walencik (fotograf i dokumentalista przyrody, pracownik i mieszkaniec Puszczy Białowieskiej, jeden z reżyserów zdjęć i operator w produkcji filmu "Królestwo")
Data emisji: 18.09.2016
Godzina emisji: 9.10
kd/mg