Gość "Poranka OnLine" przyznaje, że wiele decyzji w życiu podejmuje spontanicznie. Tak też było z pomysłem, żeby wziąć udział w castingu do "Miłości na bogato". - Byłam po imprezie, więc nie miałam czasu na obmyślanie strategii. Przyszłam, dostałam scenariusz, zagrałam kilka scen, trochę poimprowizowałam i już. Dostałam tę rolę - wspomina Karolina Gilon.
W serialu wcieliła się w postać podróżniczki i fotografki. Pokazała, że stać ją na wiele... - Pierwszy raz przyszło mi do głowy, żeby zostać aktorką, kiedy miałam cztery lata. Wtargnęłam nawet na scenę w trakcie przedstawienia, w którym udział brał mój brat - wspomina rozmówczyni Michała Migały i Mariusza Infuleckiego. - Później występowałam w teatrze w Mrągowie, a teraz jestem w Warszawie i zamierzam podbić to miasto, choć wiem, że wiele jeszcze mam do zrobienia.
O planach na przyszłość, sesjach zdjęciowych w magazynach dla mężczyzn i modelingu alternatywnym oraz miłości do tatuaży Karolina Gilon opowiadała w "Poranku OnLine". Posłuchaj nagrania z audycji.
(kul, ei)