"Minecraft" jak przekonywali pedagodzy podczas konferencji "Nowoczesne technologie cyfrowe w edukacji", która odbyła się pod patronatem Polskiego Radia, jest nie tylko rozrywką, ale ma także walory edukacyjne. Dlatego już niedługo może - obok biologii, czy chemii - stać się w szkołach przedmiotem obowiązkowym.
- W tej grze nie ma początku ani końca, nie ma w niej poprawnych rozwiązań, zwycięzców, ani przegranych. To, jak ją poprowadzimy, jest wynikiem naszej wyobraźni - mówiła Karolina Czerwińska z Akademii Młodego Hakera, a Justyna Płatek, prowadząca warsztaty z nauki programowania przekonywała, że granie w "Minecraft" zmusza młodych ludzi do rozwijania umiejętności matematycznych i logicznego myślenia, a także współpracy z innymi. - Można podzielić uczniów na trzy zespoły i "przenieść ich" na bezludną wyspę, gdzie będą musieli sobie poradzić - zbudować domy, zabezpieczyć jedzenie, etc. Wspólnie musieliby osiągnąć określony cel, dbając jednocześnie o dobre, pełne szacunku relacje między sobą - tłumaczyła ekspertka.
Czy to oznacza, że w szkołach, zamiast czytać książki uczniowie będą grać na komputerach? O tym w nagraniu audycji.
***
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Data emisji: 20.05.2015
Godzina emisji: 11.30
Materiał został wyemitowany w audycji "Nawiedzeni".
kd/kul