Teleskop Hubble'a miał służyć tylko kilka lat. Tymczasem wysłano go w przestrzeń w 1990 roku i do dziś ma na koncie mnóstwo przełomowych odkryć Mateusz Borkowicz
Jak tłumaczył teleskop kosmiczny potrzebuje przynajmniej trzech żyroskopów, by dokładnie ustawić się w przestrzeni, i móc robić zdjęcia przez wiele godzin, dni i tygodni. - "Obiegając" Ziemię teleskop obracałby się, a chodzi o to, by jego aparaty były precyzyjnie ustawione w konkretnym kierunku - mówił gość Patryka Kuniszewicza. - W 2009 roku podczas jednej z ostatniej misji wahadłowców naprawiano Teleskop Hubble'a, ale wówczas ta metoda była korzystna. Rakietami używanymi dziś, które nie mają m.in. wysięgników, ciężko byłoby przeprowadzić taką misję. Byłoby to też mniej opłacalne - tłumaczył.
Co stanie się teraz z Teleskopem Hubble'a i jak próbuje się go naprawić z Ziemi? Czy dwa działające żyroskopy wystarczą, by mógł dalej wykonywać misję? O tym rozmawialiśmy w Czwórce.
ZOBACZ WIĘCEJ "Astrosapiens" Mateusza Borkowicza w Czworce >>>
W programie zdradzaliśmy także, dlaczego niebo warto obserwować przed świtem, we wczesnych godzinach porannych i które, widoczne wówczas gwiazdozbiory, zwiastują nieuchronnie zbliżającą się zimę. Więcej w nagraniu rozmowy ze studia Czwórki.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Gość: Mateusz Borkowicz (autor i gospodarz cyklu "Astrosapiens" w Czwórce)
Data emisji: 10.10.2018
Godzina emisji: 14.40
kd/ac