Jesteśmy wyjątkowi na tle innych gatunków, bo mamy babcie. Dodatkowo, jeśli chodzi o świat ssaków, jest to niemal niespotykane.
- Babcie to starsze kobiety, które już nie są w okresie reprodukcyjnym - wyjaśnia dr Magdalena Babiszewska, antropolog fizyczny, biolog ewolucyjny. - Ewolucja jest zainteresowana tym, żeby jak największej ilości osobników przekazać swoje geny. W związku z tym opłaca się mieć więcej potomstwa, najwięcej ile się da. Przystosowaniem adaptacyjnym jest zaś posiadanie mniejszej ilości potomstwa, a można zainwestować w nie więcej czasu i energii - dodaje.
Ewolucji nie interesują dzieci, a wnuki i prawnuki Magdalena Babiszewska
Gość Patryka Kuniszewicza przytacza naukową hipotezę biologów ewolucyjnych, hipotezę babci. Mówi ona, że menopauza, czyli moment, w którym kobiety przestają być w wieku reprodukcyjnym, to jest celowe adaptacyjne przystosowanie, które umożliwia tym kobietom odchowanie najmłodszych dzieci, i zajęcie się wnukami.
Czy ewolucja "skazuje" babcie na wnuki? Co specyficznego jest w ludzkim gatunku, że akurat my mamy babcie? Czy wieczne dokarmianie wnuków przez babcie też można wyjaśnić ewolucyjnie? O tym w rozmowie ze "Stacji Nauka".
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Gość: dr Magdalena Babiszewska (antropolog fizyczny, biolog ewolucyjny)
Data emisji: 21.01.2018
Godzina emisji: 12.17
pj/ac