- Prawo rodzinne powinno być regulowane na poziomie krajowym, a nie europejskim, a instytucje europejskie powinny szanować regulacje poszczególnych członków - przekonywał Jan Urmański z Inicjatywy "Mama, tata i dzieci". - Jedyną definicją rodziny nie budzącą wątpliwości jest ta oparta na małżeństwie jednego mężczyzny z jedną kobietą oraz na ich relacjach, pokrewieństwie z dziećmi - przekonywał.
Jednak, jak oponowała dr Marta Pęczak, takie postawienie sprawy może nie tylko budzić kontrowersje, ale także powodować realne problemy. - Mamy wolność przepływu osób między państwami UE, a modele rodziny na jej terenie są bardzo różne. Gdy ludzie z innej części UE przyjadą do nas, będziemy musieli poradzić sobie z tym, że pozostają w relacjach, które są legalne w ich kraju, a u nas nie - podkreślała ekspertka.
W programie dyskutowaliśmy o tym, czy prawne definicje relacji rodzinnych w ogóle są potrzebne i sprawdzaliśmy, jak działa polskie prawo w tym obszarze.
***
Tytuł audycji: "Czat Czwórki"
Prowadzi: Piotr Firan
Goście: dr Marta Pęczak (psycholog kulturowy SWPS), Jan Urmański (Inicjatywa "Mama, tata i dzieci")
Data emisji: 29.09.2016
Godzina emisji: 15.07
kd/mg