Otwierają siłownie i kluby fitness. Powróć tam metodą małych kroczków

Od 28 maja możemy wrócić na zajęcia fitness, treningi na siłowni i na basenie. Trenerzy są otwarci na nowe wyzwania i motywowanie podopiecznych.  

Zdj. ilustracyjne

Foto: totojang1977/Shutterstock.com

Lato nad wodą, ale bez wakacji. O pracy ratownika wodnego

Zamknięte boiska, siłownie, baseny, a przez moment nawet lasy, nie sprzyjały podejmowaniu aktywności fizycznej czy nawet zwykłym spacerom. Wielu z nas przez czas lockdownu miało problemy z ruchem, mobilizowaniem się do treningów. Niektórzy stawiali na rower, inni na spacery z psem, ktoś korzystał ze szkoły jogi, a inny - z aplikacji. 

Posłuchaj

16:00 czwórka czat czwórki 27.05.2021.mp3 Siłownie i kluby fitness w przeddzień otwarcia po lockdownie (Czat Czwórki/Czwórka)

 

Rafał Prokopiuk, menadżer klubu fitness, trener i zawodnik, przyznaje, że otwarcie siłowni i klubów fitness wiąże się wśród pracowników branży z dużą ekscytacją. - Czekamy na to od października 2020 roku, czyli od 8 miesięcy - przypomina. - Było wiele prób otwarcia, na różnych zasadach. Niektóre kluby próbowały jakoś funkcjonować, to był trudny czas, pełen wyzwań i nerwów, czas wymagający szczególnej mobilizacji. Dziś czekamy na naszych klientów - dodaje. 

Lockdown

Rynek siłowni i klubów sportowych mocno się uszczuplił. Wiele klubów zniknęło z map polskich miast. - Ta pasja sportowa pomagała naszemu społeczeństwu zdrowo żyć, dbać o odporność - przypomina gość Piotra Firana. - Część osób przeniosła działalność do sieci. Ja służyłem poradami, różnymi rozpiskami. Pracowaliśmy też w różnych systemach, dla kadry narodowej, dla olimpijczyków. Starliśmy się tak pomagać - dodaje. 

Otwarcie

Eksperci prognozują, że teraz dużą popularnością będą się cieszyć siłownie butikowe, niewielkie. Gość Czwórki zauważa, że jednak to właśnie tego typu klubom często nie udało się przetrwać lockdownu. - Ci, którzy działają dziś, są już przygotowani. Zapewniamy 15 metrów kwadratowych dla każdego klienta, 1,5-metrowe odstępy między trenującymi - dodaje i zdradza, że raczej nie przewiduje się wzrostu cen za zajęcia sportowe. - Siłownie, które przetrwały, zadbają o klienta - podkreśla. 

Posłuchaj także:

• Siedzisz całe dnie przy biurku? Pomoże ci "pozycja psa"
• Wspinaczka - sport dla każdego, na ściance lub na skałkach

Kamil Kalka, trener osobisty, w Czwórce dzieli się smutnymi danymi mówiącymi, że około 20-30 procent osób w czasie lockdownu zrezygnowało z aktywności fizycznej. - Klub dawał im większą motywację. Na początku zamknięcia jeszcze się "trzymali", ale potem spora część odpuściła treningi - przyznaje. - W tym czasie trenerzy mieli też do wykonania większą pracę motywacyjną - przypominanie, dzwonienie, przekonywanie - to było w tym czasie ważne - dodaje. 

Jak wrócić?

Z treningów było łatwo zrezygnować, mieliśmy do dyspozycji dziesiątki wymówek. Jedynym sposobem powrotu jest metoda małych kroczków. - Tylko ona, po przerwie, daje rezultaty - podkreśla Kamil Kalka. - Nadrabianie zaległości tu się nie sprawdzi. Jeśli zaczniemy gnać z treningami, to za 3 miesiące witamy się z fizjoterapeutą, albo - co gorsza - z ortopedą - dodaje. 

Na siłowniach i w klubach sportowych nie zabraknie z pewnością ofert dla ozdrowieńców. Gość Czwórki poleca przed przystąpieniem do treningów konsultacje z trenerem lub konsultacje EKG i RTG, testy wysiłkowe, które możemy wykonać na bieżni. - One sprawdzają wydolność płuc, to ważne, szczególnie po covidzie - dodaje. 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: Rafał Prokopiuk (menadżer klubu fitness, trener i zawodnik), Kamil Kalka (trener osobisty)

Materiał przygotowała: Anna Depczyńska 

Data emisji: 27.05.2021

Godzina emisji: 15.09

pj