Studencki portfel w pandemii - co się zmieniło?
Rozpoczęty rok akademicki to okres wzmożonego ruchu na rynku najmu. Z najnowszego raportu "Student na rynku nieruchomości" przygotowanego przez Centrum Amron wynika, że połowę wszystkich umów najmu studenci stacjonarni zawierają we wrześniu i październiku.
03:36 czwórka pierwsze słyszę 12.10.2021.mp3 Jak wygląda rynek wynajmu mieszkań i pokoi dla studentów? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Sprawdź także:
Studentka dziennikarstwa, Oliwia, zauważa znaczny wzrost cen pokojów do wynajęcia. - W zeszłym roku można było wynająć pokój za 700-800 złotych, teraz o pokój w tej cenie jest trudno - wyjaśnia. - Trzeba mieć przynajmniej 1000 złotych w portfelu na ten cel. Jeśli ktoś myśli o pokoju większym niż 10 metrów kwadratowych lub np. chce mieć balkon, to taki pokój ceną wynajmu dorównuje cenie wynajmu kawalerki sprzed 3 lat - zauważa.
Autorkami raportu "Student na rynku nieruchomości" są Agnieszka Bartoszewska i Ewelina Staruch, specjalizujące się w analizie rynku nieruchomości. - Podczas pandemii ceny najmu delikatnie się obniżyły. Można było wynająć pokój czy mieszkanie o około 7-14 procent taniej. W Warszawie ta obniżka wyniosła 11 procent - mówią autorki raportu. - Teraz, od nowego roku akademickiego, stawki powróciły do tych sprzed pandemii. Z naszego raportu wynika, że za całe mieszkanie w stolicy student musi zapłacić 2200 złotych, natomiast za pokój jednoosobowy średnio 930 złotych - dodaje.
Cztery najdroższe dla studentów miasta pod względem cen wynajmu mieszkań to: Warszawa, Wrocław, Kraków i Trójmiasto. - Im większy ośrodek miejski, większy ośrodek akademicki, tym ceny wyższe - taki jest trend - zauważa specjalistka. - Można przypuszczać, że właściciele mieszkań chcą się "odkuć" po zastoju na rynku wynajmu, który obserwowaliśmy podczas pandemii. Myślę, że ceny pójdą w górę - dodaje.
Czytaj także:
Studentka dziennikarstwa zwraca też uwagę, że rosną ceny wynajmu pokoi w starym budownictwie. - Ceny mieszkań w nowych blokach stoją w miejscu, utrzymuje się cena 1000-1100 złotych za pokój, a gorszy standard idzie w górę - mówi Oliwa.
Jak wykazał raport analityczek, gros studentów zmieniło podejście do wynajmowania nieruchomości. - W ubiegłym roku akademickim 52 procent studentów mieszkało u rodziny lub znajomych i nie ponosiło opłat z tytułu najmu - wyjaśniają. - W poprzednim naszym badaniu, w roku 2020, tylko 27 procent korzystało z takiego rozwiązania. W 2021 roku widzimy odpływ studentów do miast rodzinnych. Zajęcia zdalne dały możliwości, by wrócić do domu i zaoszczędzić na najmie - dodają.
Co ciekawe w czasie pandemii opustoszały też akademiki. Często w regulaminach domów akademickich wieloosobowe pokoje zmieniano na "jedynki". Z tego powodu wielu studentów powróciło do domów i kontynuowało naukę online.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał: Mateusz Kulik
Data emisji: 12.10.2021
Godzina emisji: 06.14
pj