Początek wojny
Rosja przeprowadziła ataki na infrastrukturę Ukrainy i straż graniczną. - Gdy zaczynało się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, ekstraordynaryjne posiedzenie dotyczące Ukrainy, w tym samym momencie wystąpił Władimir Putin, prezydent Rosji. Najprawdopodobniej wyemitowano przemówienie nagrane wcześniej - mówi dr Szymon Kardaś z Ośrodka Studiów Wschodnich, który od pierwszych minut śledził wydarzenia dzisiejszej nocy. - Putin wygłosił zupełnie absurdalną, szaloną tyradę pełną nienawiści, nie tylko wobec Ukrainy, ale i Zachodu. Tuż po przemówieniu spadły pierwsze rakiety na Kijów, Charków, donoszono też o Mariupolu. Zaczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę - dodaje.
Rola Łukaszenki
Niestety media społecznościowe zalewa fala fake newsów i propagandy. Informacje trzeba skwapliwie weryfikować. Polegać na dobrych wiarygodnych źródłach.
- Informacje o wojskach białoruskich na Ukrainie trzeba jeszcze potwierdzić. Jednak jeśli tak się wydarzyło, to oznacza to, że Aleksander Łukaszenka bierze udział w grze Putina. Prezydent Białorusi jest skazany całkowicie na Rosję i gra w tej rozgrywce rolę instrumentu. Bardzo wygodnego z punktu widzenia Władimira Putina - komentuje gość Kuby Jamrozka. - Operacja Putina musiała być skoordynowana ze stroną białoruską, tu nie ma mowy o przypadku. Rosjanie się do tego poważnie przygotowali.
Odessa, Charków, Kijów?
Dr Szymon Kardaś przyznaje, że był jednym z tych komentatorów tego kryzysu, który nie wierzył w to, że Rosjanie są zdolni do pełnoskalowej inwazji. - To jest decyzja szalona - ocenia rosyjskie działania. - Putin od lat podejmował decyzje o różnych negatywnych konsekwencjach dla nas, ale nie wiązały się one z poważnym ryzykiem. Dziś trudno przewidzieć konsekwencje ataków i ich skalę - dodaje. - Putin, w ramach swojej obsesji na punkcie Ukrainy, przekroczył też pewną granicę zdrowego rozsądku. Jego przemówienia są pełne nienawiści, coś niedobrego zaszło w psychice Putina. Ta wojna to absolutnie szalony krok.
11:18 czwórka pierwsze słyszę 24.02.2022 ukraina 1.mp3 Dr Szymon Kardaś z OSW komentuje aktualną sytuację na Ukrainie (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Co dalej? Czy sankcje pomogą?
Czwórkowy gość podkreśla, że na obecnym etapie, podczas trwającej ofensywy rosyjskiej trudno prognozować, co się wydarzy, do jakich działań Rosjanie są zdolni, jak daleko pójdą. - Stan jest bardzo poważny i dziś trudno jest przewidzieć, czy Rosjanie chcą zająć Kijów. Każda opcja jest możliwa - wyjaśnia.
W odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę kraje Zachodu wprowadzają liczne sankcje, by uderzyć w rosyjskich oligarchów. Gość Czwórki uważa jednak, że skoro Putin podjął decyzję o pełnoskalowym zbrojnym ataku, to jakiekolwiek sankcje nie będą stanie zatrzymać jego planu na obecnym etapie.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę