Amerykanie po II wojnie światowej ruszyli "w las", do parków narodowych, szukali ukojenia i spokoju w naturze. Niestety nie wszyscy turyści okazali się odpowiedzialni. Zadeptana roślinność, walające się śmieci stały się normą. Ci zaangażowani w troskę o las i przyrodę stworzyli zbiór zasad "leave no trace", który do dziś jest aktualny.
Lasom i terenom dzikim z pewnością sprzyja nasze proekologiczne nastawienie, ale nie wszyscy jeszcze je mają. - Kiedyś było takie powiedzenie: "pozostawiaj po sobie tylko ślady stóp" i wydaje się, że to jest to maksimum, które człowiek może w lesie po sobie zostawić - mówi Łukasz Tulej, podróżnik i instruktor survivalu. - Dziś cała idea "leave no trace" zdaje się odświeżać - dodaje.
Niestety na szlakach wciąż widać turystów, którzy zostawiają po sobie śmieci, bezmyślnie dewastują przyrodę. - Trzeba pamiętać, że nie ma na świecie żadnej cywilizacji, nawet najbardziej prymitywnej, która nie pozostawia śladów. Zawsze pozostawiamy choćby minimalną bliznę na Ziemi. Pozostaje pytanie, jak szybko ten ślad znika - przypomina rozmówca Anny Depczyńskiej. - Czy to będą plemiona z Amazonii, czy nasi rodzimi turyści rozpalający ognisko, zostawiający sreberka po grillu, puszki po napojach, to ślad będzie zawsze. Oby goił się jak najszybciej - dodaje. - Wydaje się, że "leave no trace" jest takim trendem, który może dopomóc tej czystości.
Idź po szlaku i nie płosz zwierząt
Łukasz Tulej podkreśla, że nie chodzi o to, by do lasów nie wchodzić, tylko o to, by zminimalizować nasz wpływ na nie.
03:43 czwórka czat czwórki 05.07.2022.mp3 Łukasz Tulej podpowiada, jak dbać o las i czym jest ruch "leave no trace" (Czat Czwórki/Czwórka)
- Gdy poruszamy się w parkach krajobrazowych, narodowych, warto poruszać się tylko po szlakach - poleca. - Lasy są ostatnią ostoją zwierzyny. Wszystko zagospodarowaliśmy. Odcięliśmy jeleniom, łosiom, sarnom, lisom i wielu innym zwierzętom możliwość swobodnego życia. Las jest ostatnią ich ostoją. Nie płoszmy zwierzyny wprost pod koła samochodów, do miast, gdy będzie wystrzeliwana przez myśliwych - dodaje.
Zabierz swoje śmieci
Wybierając się na leśną wycieczkę, zabieramy ze sobą plecak pełen zapasów. Wszystko, co wnosimy do lasu, powinno z nami wrócić. Batonik może być w naszym żołądku, ale papierek po nim nie powinien pozostać w lesie, lecz wrócić z nami. - Niestety nie chcemy trzymać śmieci przy sobie. Mamy odruch, żeby się ich pozbywać natychmiast, nawet gdy w pobliżu nie ma kosza na śmieci - smutno zauważa podróżnik. - Jedyne, co możemy robić, to edukować turystów, by zabierali ze sobą śmieci - dodaje.
Łukasz Tulej podkreśla też, że w zabieraniu śmieci z lasu warto być konsekwentnym, zabierać zarówno plastik, jak i papier, bo mimo że ten się rozłoży, to nikt nie lubi w lesie "papierzaków".
Czytaj także:
***