Piraci na drogach. Czy wyższe mandaty zwiększą bezpieczeństwo?

Rząd przyjął propozycje zmian w zakresie kar dla kierowców popełniających wykroczenia na drogach. Wzrosną mandaty, punkty karne będą kasować się po dwóch latach, a ubezpieczenie OC będzie od nich zależne.

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: shutterstock.com

Wyższe kary to jeden z bardzo ważnych elementów tworzenia kultury bezpieczeństwa drogowego Sylwester Pawłowski

Systemowe podejście do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym opiera się na czterech filarach: edukacji, inżynierii, ratownictwie i nadzorze, którego częścią jest system kar. - Prawie od ćwierć wieku mamy szansę na to, żeby zrobić krok milowy w poprawie komfortu wszystkich użytkowników polskich dróg - przekonuje Sylwester Pawłowski, ekspert ds. bezpieczeństwa. - Proponowane zmiany to jest bardzo dobry kierunek i właściwe podejście do tego tematu.

Posłuchaj

10:34 CZWORKA 19_07_2021_Czat Czworki - mandaty.mp3 Jak skutecznie walczyć z piratami na drogach? (Czat Czwórki/Czwórka)

W Polsce, od prawie 20 lat, nie ruszaliśmy wysokości mandatów. Podwyżki będą odczuwalne, ale są niezbędne Sylwester Pawłowski

W 2020 roku na naszych drogach doszło do ponad 23 tysięcy wypadków, w których zginęło prawie 2,5 tysiąca osób. W 2,5 tysiąca takich zdarzeń uczestniczyli pijani kierowcy. - Jedną z propozycji jest dotkliwe karanie osób, które siadają za kierownicą pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Wszystkie zaostrzenia, które na pierwszy rzut oka wydają się drastyczne, są niezbędne, bo z prowadzonych na przestrzeni lat badań wynika, że istnieje korelacja między wzrostem wysokości mandatów a spadkiem liczby wypadków i ofiar. Podniesienie kar o minimum 50 do 100 procent przekłada się odpowiednio 5- i 10-procentowy spadek ofiar w wypadkach drogowych.

Czytaj także:

• Kamerka samochodowa. Czego zabrania prawo?
• Elektromobilność na drogach - jest to możliwe?

Sprawdź

Motocykliści - czemu wzbudzają tyle emocji?

Tymczasem są kierowcy, którzy w przekroczeniu prędkości o 10 lub 20 km/h nie widzą nic złego. - Przepisy dotyczące prędkości łamane są u nas nagminnie. "Zagapiłem się, nie zdjąłem nogi z gazu, każdemu może się to zdarzyć" to bardzo popularne tłumaczenie się. Dzieje się tak jednak do momentu, w którym kierowca nie musi spojrzeć w oczy rodziny ofiar wypadku. Kiedy zwykłe "zagapienie się" staje się ludzką tragedią - dodaje rozmówca Piotra Firana. 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: Sylwester Pawłowski (autor projektu "Świadomy kierowca", ekspert ds. bezpieczeństwa)

Data emisji: 19.07.2021

Godzina emisji: 15.15

kul