Ignacy o "Limbo": chciałem iść w innym kierunku niż do tej pory

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2024 12:57
"Limbo" to drugi album Ignacego. Tym razem artysta zabiera nas w muzyczną podróż inspirowaną stanem zawieszenia bycia oderwanym od rzeczywistości i przeniesionym do miejsca, w którym dzieją się niewytłumaczalne rzeczy. Podjął ryzyko tworzenie inaczej niż na pierwszej płycie, która odniosła duży sukces. 
Ignacy i Damian Sikorski
Ignacy i Damian SikorskiFoto: Piotr Podlewski/Polskie Radio

Limbo to przestrzeń na pograniczu snu i jawy, gdzie słuchacz unosi się w świecie zagadek i odrealnienia. Właśnie taką podróż serwuje nam Ignacy. Jego "Limbo" jest muzyczną woltą i dowodem na to, że Ignacy nie boi się artystycznych wyzwań i konsekwentnie podąża ścieżką muzycznego rozwoju. 


Posłuchaj
35:41 PR4_22.11.2024_21.13_Będzie głośno 21.13.14 21.48.56.mp3 O swojej drugiej długogrającej płycie "Limbo" opowiada Ignacy (Będzie głośno/Czwórka)

 

Minęło zaledwie 12 miesięcy od pierwszej płyty Ignacego. Popowy "Central Park" i "Limbo" pokazują dwa różne oblicza artysty.  - Sam też widzę ten przeskok i myślę, że trudno go nie zauważyć - przyznaje Ignacy. 

Najnowszy album zaskakuje na wielu poziomach. Słuchacz nie dostaje tu standardowej struktury piosenek. - Przy tym projekcie trochę chodziło mi o dekonstrukcję. Taki był cel, żeby spróbować pobawić się formą. Dzięki temu mogłem poeksplorować różne swoje granice, które miałem i towarzyszyły mi przy tworzeniu pierwszego albumu - opowiada gość Czwórki. - Chciałem poznać też swój głos, zobaczyć do czego jest zdolny - dlatego jest tu tak wiele modulowania głosu, przesterowania go. W każdym utworze chciałem mieć głos, którego nie poznam nawet ja.


Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez IGNACY (@ignacymusic)


Ignacy przyznaje, że szybko się nudzi. Forma "Limbo" dała mu możliwość dużych, częstych zmian. Utwory tej płyty przechodzą jeden w drugi. Ciekawie jest też w warstwie tekstowej. Gość Damiana Sikorskiego zdradza, że jego teksty to monologi kierowane do samego siebie. - Posługuję się dość hermetycznym językiem, który zna najlepiej ja sam - mówi. 


W wizualnej warstwie "Limbo" króluje kolor niebieski. Ignacemu zależało, żeby ta oprawa była spójna. Zaufał Adamowi Słaboniowi, który odpowiedzialny jest za grafikę, wizualizację i teledyski.

Album powstał przy współpracy z uznanymi producentami – lessmanem oraz Maurycym Żółtańskim. 

- Chciałem zrobić coś, co będzie rozwijające dla mnie i zgodne ze mną. Chciałem też iść w innym kierunku niż do tej pory - podkreśla artysta. 

***

Tytuł audycji: Będzie głośno!

Prowadzi: Damian Sikorski

Gość: Ignacy

Data emisji: 22.11.2024

Godzina emisji: 21.13

pj

Czytaj także

Sara James: showbiznes nie jest dla dzieci, tu trzeba dojrzeć szybciej

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2024 20:19
Mimo swojego młodego wieku Sara jest już na scenie od dłuższego czasu, jednak dopiero teraz, mając 16 lat, zdecydowała się wypuścić swój debiutancki album "PLAYHOUSE".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jadwiga Zarzycka: od zawsze czułam że mam "starą" duszę

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2024 10:36
- Obejrzałam film "Personel" i już wiedziałam, że tak musi się nazywać mój debiutancki album - zdradza Jadwiga Zarzycka, wokalistka i kompozytorka. - To będzie concept album, ale piosenki będą opowiadać o moim życiu, o mojej wrażliwości. 
rozwiń zwiń