Janusz Kusociński. "Walczył na bieżni i na froncie"

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2022 11:50
Janusz Kusociński to czołówka światowych legend sportu i symbol sukcesów sportowych Polski międzywojennej. To także dzielny żołnierz i konspirator, który walczył na każdym froncie. 15 stycznia obchodziliśmy 115. rocznicę urodzin "Kusego". 
Janusz Kusociński w trakcie biegu na 5000 m, lipiec 1934 roku
Janusz Kusociński w trakcie biegu na 5000 m, lipiec 1934 rokuFoto: NAC/Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny - Archiwum Ilustracji

Piłkarz, który zamienił murawę na bieżnię

Janusz Kusociński urodził się w 1907 roku. Na początku swojej sportowej drogi zajmował się piłką nożną. O jego atletycznej karierze zadecydował przypadek. Podczas zawodów lekkoatletycznych, na których kibicował swojemu znajomemu, zabrakło zawodnika. Kusociński został poproszony o zastępstwo. Bieg na 800 metrów pokazał, w jakim kierunku powinien pójść dalej młody sportowiec. - "Kusy" dołączył do klubu sportowego Warszawianka i trafił pod opiekę estońskiego trenera Aleksandra Klumberga, który opracował dla niego nowatorską, jak na tamte czasy, metodę treningu interwałowego - mówi Michał Puszkarski z Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. - Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 1928 roku Kusociński zaczął bić rekordy krajowe i zdobył mistrzostwo Polski.

Przed wojną sportowcy byli bardzo wszechstronni. - Nie było specjalizacji, że ktoś biega tylko na krótkie albo na długie dystanse. - To wymagało od zawodników innej wydolności - wyjaśnia gość Czwórki. - Kusociński miał talent do biegania, ale miał też dużo problemów zdrowotnych. Liczne kontuzje i operacje doprowadziły do tego, że musiał pożegnać się z zawodowym sportem.

Jak "Kusy" pobiegł po złoty medal igrzysk olimpijskich?

W trakcie sportowej kariery Kusy był dwudziestoczterokrotnym rekordzistą Polski, dwukrotnym rekordzistą świata i złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles 1932. - Zwycięstwo wywalczył w biegu na 10 km i zrobił to w fenomenalnym stylu. Dystans pokonał w czasie 30 min 11.4 sek., ustanawiając tym samym nowy rekord olimpijski oraz nowy rekord Polski - opowiada Puszkarski. - Na igrzyska w Berlinie w 1936 roku już nie pojechał, z powodu kontuzji kolana. Na bieżnię wrócił dwa lata później i przygotowywał się do olimpijskiego startu w Helsinkach. Niestety losy świata potoczyły się inaczej i do tych igrzysk nie doszło. Pasmo sportowych sukcesów lekkoatlety przerwał wybuch II wojny światowej.

Posłuchaj
12:20 CZWÓRKA Zaklinacze czasu - kusy 15.01.2022.mp3 Historia "Kusego". O życiu i rekordach Janusza Kusocińskiego (Zaklinacze czasu/Czwórka)

Walka na froncie i w podziemiu

Janusz Kusociński był nie tylko uczestnikiem życia sportowego II Rzeczypospolitej, ale też członkiem walczącego podziemia. - Na początku nie chciano go w wojsku, bo uważano, że jest dobrem narodowym, zbyt cennym, by ryzykować jego życie na pierwszej linii frontu - wspomina rozmówca Jakuba Jamrozka. - Dopiero po powtórnej prośbie sportowca został on przyjęty jako kapral do obsługi ciężkich karabinów maszynowych. Został ranny w pierwszych dniach września 1939 roku, a po rekonwalescencji wrócił do zdrowia, ale już niestety w okupowanej Warszawie.  

Posłuchaj także:

Aktywnie uczestniczył w konspiracji. Był członkiem Związku Walki Zbrojnej i konspiracyjnej organizacji wojskowej "Wilki". 28 marca 1940 został aresztowany przez Gestapo. W czerwcu 1940 Janusz Kusociński został rozstrzelany przez Niemców w Palmirach pod Warszawą.

***

Tytuł audycji: Zaklinacze czasu

Prowadzi: Jakub Jamrozek 

Gość: Michał Puszkarski (kierownik Działu Edukacji i Promocji w Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie)

Data emisji: 15.01.2022

Godzina emisji: 14.17

kul


Czytaj także

Kazimierz Dejmek. Sztuką zrobił rewolucję

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2024 05:40
– Nie jest to postać obojętna, można go po prostu bardzo kochać jako artystę, dyrektora, człowieka – mówił aktor Zdzisław Mrożewski. – Natomiast, można go także nienawidzić w jakimś sensie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ma dziewięć lat, na bieżni bije kolejne rekordy. Victor Jaimez-Solorio to cudowne dziecko lekkoatletyki

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2021 11:33
Victor Jaimez-Solorio z Kalifornii stał się internetowym zjawiskiem i być może nadzieją amerykańskiej lekkoatletyki. Dziewięciolatek bije na bieżni kolejne rekordy i deklaruje, że w przyszłości chce zdobywać medale igrzysk olimpijskich.
rozwiń zwiń