Cywilizacja znad Nilu. Tajemnice skrywane przez mumie

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2022 12:00
Tajemnice władców i mieszkańców znad Nilu możemy poznać badając egipskie mumie. Przy dzisiejszych zaawansowanych technikach odkrywamy niezwykłe szczegóły mumifikowania ludzi i zwierząt. 
Cywilizacja znad Nilu - tajemnice jej władców i mieszkańców możemy poznać badając egipskie mumie
Cywilizacja znad Nilu - tajemnice jej władców i mieszkańców możemy poznać badając egipskie mumieFoto: soupysquirrel/Pixabay

Warsaw Mummy Project jest inicjatywą grupy archeologów i bioarcheologów gotowych do wszechstronnego przebadania ludzkich i zwierzęcych mumii egipskich z Muzeum Narodowego w Warszawie oraz z innych polskich ośrodków.

Zaangażowani w projekt naukowcy podkreślają, że egipskie mumie są znakomitym źródłem wiedzy o cywilizacji znad Nilu i jej władcach, nie tylko dlatego, że przede wszystkim mumifikowano właśnie faraonów. Stanowią one nieskończone źródło informacji na temat tego, jak wyglądały prawdziwe życie w starożytnym Egipcie oraz kultura i wierzenia związane z pochówkiem.

Mumie i pseudomumie

- Lista tych rzeczy, o których mogą nam "opowiedzieć" mumie jest bardzo długa. Informacje zależą od tego, czy badamy mumie ludzkie czy zwierzęce - mówi Kamila Braulińska, archeolog, zooegiptolog, założycielka Warsaw Mummy Project. - Pierwszą rzeczą, jakiej się dowiadujemy, to jaki to gatunek; w przypadku człowieka to oczywiste, ale w przypadku mumii zwierzęcych jest to ważne czy w środku jest jakieś zwierzę, bo może być to też mumia fałszywa. Dziś odchodzi się od tej nazwy, bo kojarzy się z fałszerstwem. Te mumie nazywamy dziś "pseudomumiami" - to te obiekty, w których znajdujemy albo fragment zwierzęcia, albo kilka głów np. krokodyli, albo fragmenty piór - dodaje.

Analizując materiały użyte do mumifikacji pseudomumii, naukowcy wykluczyli pierwotne założenie wcześniejszych badaczy, że były to mumie fałszywe. Drogie materiały użyte w procesie wykluczają to założenie.

Gdy mumia "odpowiada" na pytania

Wśród mumii zwierzęcych są psy i koty, ale jest też dużo innych gatunków. Każda mumia dostarcza naukowcom mnóstwo informacji, zdradza, jakiego wzrostu był mumifikowany, jakiej postury, jakie miał choroby, czy widać ślady pracy, wszystko, co mogło by świadczyć o jego stylu życia. - Dowiadujemy się też mnóstwo o mumifikatorach: jakimi środkami i materiałami dysponowali. To cenne informacje o kulturze danego czasu, ale też o naturze - podkreśla archeolożka. - Informacje o stosowanych żywicach dają nam dane o drzewach tego czasu, ale też kontaktach handlowych. Mamy ślady żywic z takich drzew, które wtedy w Egipcie nie rosły - dodaje. - Badania odpowiadają na szerokie spektrum pytań, choć nie zawsze otrzymujemy jednoznaczne odpowiedzi.


Posłuchaj
20:04 czwórka zaklinacze czasu 24.09.2022 14.17.mp3 Co o starożytnym Egipcie mówią nam mumie ludzkie i zwierzęce? (Zaklinacze czasu/Czwórka)

 


Warsaw Mummy Project polega na prześwietlaniu mumii promieniami Roentgena. - To jest pierwszy etap naszych prac. Na postawie takiego zdjęcia możemy określić pewne zakresy, ale żeby dowiedzieć się konkretnie jakiej żywicy użyto, niezbędne jest pobranie próbki - wyjaśnia gość Jakuba Jamrozka.

Proces mumifikacji

Mamy mumie ludzie i zwierzęce, ale proces ich powstawania znacznie się różnił. - Nie wiemy, czy najpierw Egipcjanie mumifikowali ludzi czy zwierzęta, czy wykonywali zwierzęce mumie "na próbę" - zdradza Braulińska. - Jeśli chodzi o mumifikację ludzką, to było jej kilka rodzajów. Opieramy się m.in. na podaniach Herodota, bo Egipcjanie nie zostawili nam wskazówek. Znamy pewne poszlaki dotyczące sposobów bandażowania czy rytuałów, zdarzają się też błędy w tłumaczeniach tekstów źródłowych - dodaje.

Przyjmuje się, że w zależności od tego, na co było kogo stać, taki rodzaj mumifikacji stosowano. Najczęściej opisuje się ten najbardziej pełny, stosowany przy mumifikacji najbogatszych. - Zaczynano od obmycia ciała zmarłego, następnie usuwano mózg i nacinano powłoki brzuszne po lewej stronie. Usuwano narządy, jelita, wątrobę, żołądek, potem przecinano przeponę i wycinano płuca - opisuje Kamila Braulińska. - Serce zostawało na miejscu. Było ono uznawane za ośrodek rozumu, było też ważne, bo wierzono, że ono zeznawało na tzw. sądzie Ozyrysa w zaświatach. Oczywiście poszczególne etapy procesu mumifikacji różniły się w zależności od miejsca czy czasu - dodaje. - Wyjęte organy mumifikowano osobno i wkładano do czterech urn kanopskich - to naczynia z głowami czterech postaci ludzkich albo bóstw. Każde bóstwo było odpowiedzialne za inny organ. Ciało opróżnione z narządów było myte wodą i winem palmowym, bo miało ono dezynfekujące właściwości. Następnie na ciało i do środka ciała sypano natron. Najprawdopodobniej najefektywniejszym sposobem było wkładanie do środka torebek z natronem, który absorbował wodę - dodaje.

Sprawdź także:

Szacuje się, że proces mumifikacji trwał około 70 dni, z czego 40 dni ciało podlegało suszeniu.
- Po wysuszeniu narządy wkładano do wnętrza ciała. Dodawano też tam inne pakunki by nadać mu bardziej naturalny kształt. Następnie rozpoczynano bandażowanie. Dodawano maskę kartonażową lub cały kartonaż. Tworzono sarkofag drewniany lub kamienny, czasem z licznymi złotymi elementami - opisuje gość Czwórki.

Wśród mumii zwierzęcych archeolodzy wyróżniają kilka rodzajów:

  • mumie świętych zwierząt - tu najbardziej popularnym przykładem jest byk Apis,
  • mumie wotywne, czyli związane z bóstwami. - mumifikowane zwierzęta miały za zadanie zanieść do danego bóstwa skargi, prośby. W mumiach wotywnych odnajdujemy ptaki - sokoły, ibisy, psy, koty, ale też lisy - wymienia Kamila Braulińska,
  • mumie ulubieńców domowych. - to głównie psy, mamy kilka przykładów kotów. Mogły to być też gazele czy małpki,
  • mumie spożywcze - czyli prowiant do zaświatów dla dusz zmarłego,
  • pseudomumie - zaliczane do mumii wotywnych.

Mumie egipskie wydają się nam najbardziej popularne, ale nie są jedynymi na świecie. Niezwykle ciekawe są też mumie peruwiańskie. Te jednak bardzo różnią się od tych odkrytych nad Nilem. - Peruwiańscy zmarli byli chowani w pozycji siedzącej, stosowano inny typ mumifikacji, używano innych materiałów - wymienia archeolożka. - Mamy do czynienia z innym klimatem, inną cywilizacją - dodaje.

Kamila Braulińska w ramach projektu Polish Animal Mummy Project aktualnie bada wszystkie egipskie mumie zwierzęce, które przechowywane są na terenie Polski. - Każda mumia jest inna i ważna, każda bardzo interesująca - wielu rzeczy można się nauczyć - podkreśla.


dd

***

Tytuł audycji: Zaklinacze czasu

Prowadzi: Jakub Jamrozek 

Gość: Kamila Braulińska (archeolożka Uniwersytetu Warszawskiego, związana z Warsaw Mummy Project)

Data emisji: 25.09.2022

Godzina emisji: 14.17

pj

Czytaj także

Egipt. Odkrywamy tajemnice faraonów

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2016 12:00
W porankowym cyklu podróżniczym tym razem wybierzemy się do miejsca, w którym powstała jedna z najstarszych cywilizacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Starożytny Egipt. Kim byli faraonowie?

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2017 14:48
W jaki sposób władcy z kolejnych dynastii dochodzili do władzy w starożytnym Egipcie i dlaczego oddawano im cześć równą bogom?
rozwiń zwiń