Zakopane. Jedyne "wolne" miasto w PRL-u?
Bronek Czech był pierwszym polskim zawodnikiem światowej klasy. Staszek Marusarz – niedoszłym mistrzem świata w skokach, a jego siostra Helena miała tak wielki talent, że wróżono jej sukcesy na arenie międzynarodowej. - To, co ich łączyło, to wielka pasja do narciarstwa i pierwsze spektakularne sukcesy, które Polska zaczęła osiągać w tej dziedzinie sportu - opowiada dziennikarz i autor książek Dariusz Jaroń.
Na przełomie lat 20. i 30. nie było jeszcze silnej specjalizacji w poszczególnych dyscyplinach. - Najlepszymi, najbardziej szanowanymi narciarzami byli ci najbardziej wszechstronni. Którzy skakali, radzili sobie w kombinacji norweskiej i w biegu zjazdowym - wyjaśnia gość Czwórki. - Bronek Czech to potrafił. Nie licząc Skandynawów, głównie Norwegów, którzy w tamtym czasie były ścisłą czołówką, Bronek był tuż za nimi - opowiada.
Jerzy Kukuczka - "dyrektor Himalajów"
Helena Marusarz nie skakała, tylko było specjalistką od konkurencji alpejskich. - Jej mocną stroną był bieg zjazdowy - dodaje Jaroń.
Szanse bohaterów pokrzyżowała wojna. Ruszyli na szlaki kurierskie, by służyć ojczyźnie. Bronek został aresztowany i wywieziony do Auschwitz-Birkenau, gdzie po czterech latach zmarł. Helenę rozstrzelano po trwających rok torturach i przesłuchaniach. Staszek kilkakrotnie wymykał się z rąk gestapo, uciekł z celi śmierci w Krakowie, a następnie przedostał się na Węgry, gdzie doczekał końca wojny.
W audycji sprawdziliśmy też, czym zajmowali się spekulanci i czy działają do dzisiaj.
***
Tytuł audycji: Klucz Kulturowy
Prowadzi: Justyna Majchrzak
Gość: Dariusz Jaroń (dziennikarz, autor książki "Skoczkowie. Przerwany lot")
Data emisji: 21.03.2020
Godzina emisji: 15.09
kul