"Szybcy i wściekli", "Klient" - na co wybrać się do kina?
Raz w miesiącu prezentowane są spotkania z najbardziej kuriozalnymi produkcjami w historii kina, które nie powinny nigdy ujrzeć światła dziennego, a jednak powstały. Każde spotkanie poprzedzone jest wykładem. - Zdecydowaliśmy się na stare kino oczywiście ze względu na prawo dystrybucyjne, ale mam wrażenie, że widownia po prostu chce wracać do tych produkcji - opowiadał w Czwórce dr Jacek Rokosz, filmoznawca.
W programie rozmawialiśmy także m.in. o filmie "Potwór z przeklętego morza", trwającej 63 minuty produkcji z lat 60., który zobaczyć będzie można w tym miesiącu. - To film Rogera Cormana, który skończył niedawno 91 lat i jest laureatem Oskara. Jako reżyser miał on założenie, by swoje filmy kończyć w tydzień, i ten film został stworzony w ciągu 7 dni, to widać - mówił ekspert. - Tytułowy potwór skonstruowany jest z mopów, a zdjęcia częściowo są nieostre - dodał.
Dlaczego reżyser był jednak bardzo zadowolony ze swojej produkcji i jak widzowie reagują na "najgorsze filmy świata"? Dlaczego kiepskie filmy ogląda się lepiej w grupie, niż w pojedynkę i czemu lata 60. to złoty okres kina klasy B? Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy ze studia Czwórki.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: dr Jacek Rokosz (filmoznawca)
Data emisji: 26.04.2017
Godzina emisji: 8.15
kd/jsz