Wystawa "historii poznanych przy kipiących garnkach"

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2017 15:30
- Zbadaliśmy związki między tożsamością i kuchnią. Na naszej wystawie można było przekonać się, jak smakuje "skubaniec" i "ostre pierogi" - opowiadają twórcy projektu "Tu się nie mówi, tutaj się godo".  
Audio
  • "Tu się nie mówi, tutaj się godo" - wystawa, która dobrze smakuje (Pierwsze słyszę/Czwórka)
(zdj. ilustracyjne)
(zdj. ilustracyjne)Foto: Pixabay/dom.publiczna/12019

Wystawa "Tu się nie mówi, tutaj się̨ godo" jest efektem etnograficzno-dziennikarskiego wyjazdu plenerowego do wsi Rogów w województwie lubelskim, którego celem było uchwycenie związków między tożsamością̨, tradycją i kuchnią. - Pojechaliśmy z naszym wykładowcą, drem Jackiem Wasilewskim, do wsi Rogowo i spędzaliśmy czas ze Stowarzyszeniem Kobiet "Rogowianki". Panie, które wygrywają konkursy kulinarne, zaraziły nas pasją i entuzjazmem - wspomina Ada Chudobińska.      


Czytaj także
zofia stryjeńska 1200 pap.jpg
Zofia Stryjeńska. "Ukąszona miłością do sztuki"

Efekty pracy studentów Dokumentalistyki na Uniwersytecie Warszawskim można oglądać na wystawie na warszawskim Jazdowie do końca października. To ekspozycja multimedialna, na którą składają się m.in. teksty, zdjęcia, opowieści dźwiękowe oraz film dokumentalny, który będzie pokazywany w Bombaju. Więcej o projekcie "Tu się nie mówi, tutaj się̨ godo" w nagraniu audycji. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzący: Kamil Jasieński

Goście: Ada Chudobińska, Mateusz Michalski (współtwórcy projektu "Tu się nie mówi, tutaj się̨ godo")

Data emisji: 25.10.2017

Godzina emisji: 8.14

kul/kd

Czytaj także

"Szafa grająca!" - kultura żydowska przez pryzmat muzyki

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2017 11:19
- Historia fonografii to tak naprawdę historia żydowskich emigrantów - mówi Tamara Sztyma kuratorka wystawy "Szafa grająca! Żydowskie stulecie na szelaku i winylu" w Muzeum Polin.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rybitwa, kur diabeł... Co żyje nad Bałtykiem?

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2017 16:32
- W projekcie "Balticarium" chcę pokazać bałtycką faunę w sposób sympatyczny i wesoły. Tak, aby odwiedzający wystawę dzieci i dorośli polubili i chcieli chronić morskie zwierzęta - mówi Natalia Uryniuk, artystka multimedialna, graficzka i malarka.     
rozwiń zwiń