Alex Michaelides o książce "Pacjentka": pisanie jej było jak terapia

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2020 14:14
Książka Alexa Michealidesa okazała się ogromnym hitem. Lee Child, A.J. Finn, David Baldacci i C.J. Tudor – to tylko część z nazwisk autorów bestsellerowych thrillerów, którzy zachwycili się "Pacjentką". W rozmowie z Czwórką autor tłumaczył m.in. jak trudna była droga do powstania książki i co zmieniło się w jego życiu po publikacji. 
Audio
  • O książce "Pacjentka" opowiada Alex Michaelides (Pierwsze słyszę/Czwórka)

kultura, kultura hp, literatura, książka

oficer i szpieg 1200.jpg
ZOBACZ TAKŻE Polecamy książki: "Oficer i szpieg" >>>

Powieść trafiła na pierwsze miejsce listy bestsellerów New York Times w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, a prawa do ekranizacji książki wykupiła firma należąca do Brada Pitta. "Pacjentka" podbiła także serca polskich czytelników. Do tej pory sprzedało się ponad 170 tysięcy egzemplarzy powieści. - Kiedy pisałem tę książkę w ogóle się tego nie spodziewałem. Pisałem tę powieść do szuflady, dla samego siebie. Jednak taki odzew jest bardzo miły, to dla mnie ważne osobiste przeżycie - mówił w rozmowie z Czwórką Alex Michaelides.

W powieści "Pacjentka" poznajemy lekarza i malarkę, oskarżoną o zabójstwo swojego męża. Ostatecznie główna bohaterka zostaje za tę zbrodnię skazana, ale trafia do zakładu psychiatrycznego, bo od śmierci męża nie odezwała się ani jednym słowem. W rozmowie z Czwórką autor historii opowiadał m.in. o tym, skąd czerpał wiedzę na temat zachowań osób, przebywających w różnego typu zamkniętych ośrodkach. Alex Michaelides pracował wcześniej m.in. z trudną młodzieżą. - Studiowałem psychoterapię i sam ją przechodziłem przez lata. Bez tego nie byłbym w stanie napisać tej książki - wspominał autor. Jak tłumaczył przed rozpoczęciem pisania tej powieści obawiał się tego doświadczenia. - Jako dziecko miałem w szkole problemy, byłem prześladowany przez rówieśników. Czułem się samotny - mówił Alex Michaelides. - Jako dorosły człowiek znowu bałem się więc nastolatków, bo te złe wspomnienia wróciły. Praca z trudną młodzieżą pozwoliła mi jednak wyleczyć stare rany. Pomagając im, pomogłem sobie, a przy okazji powstała ta książka.

ZOBACZ TAKŻE Kinga Michalska poleca książki >>>

W "Pacjentce" autor ukazuje portrety psychologiczne głównych bohaterów: pacjentki i lekarza, udowadniając jak bardzo to, co przeżyliśmy w dzieciństwie oddziałuje na naszym dorosłym życiu. - Stawiałem sobie pytanie, czy to możliwe, by przezwyciężyć traumy z dzieciństwa. Tak to możliwe, ale warunkiem jest dokładne zrozumienie tego, co się z stało, i czego było to wynikiem - mówił autor.

Tłumaczył, na czym opierał się tworząc profile psychologiczne swoich bohaterów i dlaczego uważa, że milczenie może stać się skuteczniejszą bronią niż słowa. Zdradził też, jak przymierza się do pisania kolejnej książki.

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał: Anna Hardej

Data emisji: 6.02.2020

Godzina emisji: 8.35

kd