W Chinach uznano psy za zwierzęta domowe. Koniec targów psiego mięsa?

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2020 10:19
Decyzję chińskiego resortu rolnictwa można uznać za przełomową. Do tej pory te czworonogi były kategoryzowane jako żywy inwentarz.
Audio
  • Vloger, Piotr Raczyński opowiada o sytuacji psów w Chinach (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Foto: Shutterstock.com/Zmaj88

W grupie określanej "żywym inwentarzem" znajdziemy zwierzęta hodowane w celu pozyskania mięsa, mleka czy skóry. Chińczycy właśnie wykluczyli z niej psy, których mięso w niektórych regionach jest wciąż spożywane. 

Decyzja chińskiego rządu związana jest z kampanią na rzecz całkowitego zakazania handlu dzikimi zwierzętami, w związku z pandemią koronawirusa. 


szanghaj dziewczyna chiny F 1200.jpg
Życie w Chinach wraca na dawny tor

- Podejście do psów w tamtej części świata jest różne. Najczęściej zależy od wieku mieszkańca Chin - mówi Piotr Raczyński, vloger, który mieszkał w Chinach. - Zmienia się ono głównie dzięki osobom młodym, które traktują psy jak zwierzęta domowe. Psy udomowione są częściej przez osoby w wieku 18-30 lat. Starsze osoby troszeczkę inaczej na to patrzą. Oczywiście nie każdy Chińczyk wychodzi z założenia, że psy się je. Spotkałem się z wieloma Chińczykami, którzy twierdzili, że nigdy w życiu psa nie zjedzą i wcale nie byli najmłodszymi osobami - dodaje.

Rozmówca Weroniki Puszkar podkreśla, że w Chinach jedzenie mięsa nie jest tak powszechne jak w Polsce jedzenie wieprzowiny czy drobiu. - Każdy Chińczyk inaczej podchodzi do tej kwestii - podkreśla. - Koło mojego domu, do tej pory są bazary, na których nadal można kupić mięso z psa, ale odchodzi się już od tego - dodaje. 

W Chinach organizowane były festiwale psiego mięsa, co zawsze spotykało się z falą krytyki płynącą z całego świata. - Podejrzewam, że psy częściowo trafiają tam z ulicy, ale nie wykluczam też hodowli, zwłaszcza w takich regionach, gdzie Chińczycy zajadali się tym mięsem - mówi gość Czwórki. 

Piotr Raczyński zauważa też, że w Chinach nie ma w ogóle bezdomnych psów. Ocenia, że nowe prawo na pewno zacznie obowiązywać, ale jego wprowadzenie zajmie dużo czasu. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał: Weronika Puszkar

Data emisji: 22.04.2020

Godzina emisji: 8.24

pj/kul

Czytaj także

Życie w Chinach wraca na dawny tor

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2020 08:42
Gdy w Polsce wciąż zmagamy się z kolejnymi zarażeniami koronawirusem, wydaje się, że w Chinach sytuacja jest opanowana i życie wraca do normy, ale nie do końca...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Daleko od domu w czasie izolacji. Ukrainka w Polsce, Polka w Chinach

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2020 11:52
Są daleko od domu, w obcym kraju, bez rodziny i przyjaciół. Izolacja, z którą przyszło nam się zmagać w czasie pandemii jest szczególnie trudna właśnie dla nich. Jak sobie radzą, za czym najbardziej tęsknią? 
rozwiń zwiń