Kolekcjonowanie butów. Powstał pierwszy polski film o sneakerheadach

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2021 08:19
W filmie Dawida Wawrzyszyna "TOOMANYKICKS" Tede żartem mówi, że sneakerhead to człowiek, który szuka butów, szuka całe życie i nie znajduje, a jeśli znajdzie, to nie w swoim rozmiarze. Tak powstają ogromne kolekcje obuwia produkowanego w wersjach limitowanych. 
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock/hurricanehank

shutterstock moda modelka wybieg pokaz 1200.jpg
Z baletu do świata wielkiej mody. Praca, która jest pasją Karoliny Miko

- Ja myślę, że sneakerhead to po prostu osoba, która pasjonuje się butami, zbiera je, ma dużą wiedze o niech i dużą kolekcję, ale przede wszystkim chodzi o dużą wiedzę - mówi reżyser obrazu Dawid Wawrzyszyn, do który scenariusz napisał wspólnie z Maciejem Ślęzakiem i Maciejem Kerszenem. 


Posłuchaj
12:35 czwórka pierwsze słyszę 25.02.2021.mp3 Dawid Wawrzyszyn opowiada o swoim filmie o sneakerheadach "TOOMANYKICKS" (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

Buty z kolekcji limitowanych potrafią dziś kosztować po kilka tysięcy złotych, a nawet dolarów. To duży wydatek, zwłaszcza, gdy takiego obuwia w ogóle się nie zakłada. - Jest nawet takie powiedzenie "Jedne na półkę, jedne do chodzenia" - zdradza gość Czwórki. - Ja osobiście tego nie rozumiem. Należę akurat do tej grupy sneakerheadów, która buty nosi i kupuje je w swoim rozmiarze. Aczkolwiek są tacy ludzie, którzy nie noszą swoich butów, trzymają na półce, a cena tych butów wzrasta nawet kilkukrotnie - dodaje. 

Czytaj także: 

Zakupowe podróże

Dawid Wawrzyszyn w swoim filmie zabiera nas do początku lat 90., gdy w Polsce pojawił się kapitalizm. Bohaterowie "TOOMANYKICKS" opowiadają o tym, jak Polska została zalana produktami z Zachodu. Nie było wtedy internetu, więc wszelkie informacje o butach czerpali z gazet, telewizji, oglądali mecze koszykówki NBA. By zdobyć konkretny model obuwia kolekcjonerzy ruszali w podróże po Polsce. Jeździli do większych miast: Krakowa, Warszawy, Łodzi. Kiedyś taka wyprawa wcale nie gwarantowała zakupu i wracało się z niczym, bo w sklepie była tylko jedna para. - Nie było łatwe, ale to też daje pewny dodatkowy smak temu wszystkiemu - ocenia gość Kamila Jasieńskiego. - Pomimo tego, że byliśmy w Europie, mieliśmy dostęp do tych dóbr, to nie była tak łatwo jak teraz. Idziemy do sklepu, wybieram, kupujemy, czy klikamy "kup" w internecie - wspomina. 

Dziś wytrawni "butomaniacy" krytycznie podchodzą do młodych kolekcjonerów. - W latach 90.  nie można było mieć zbyt drogich, dobrych butów, bo po prostu można było je stracić na ulicy i wracać do domu w samych skarpetkach - opowiada Dawid. - Dziś pionierzy tego hobby krytycznie odnoszą się do tego, jak obecnie wygląda sytuacja w środowisku sneakerheadów. Twierdzą, że przestało to być hobby, częścią kultury, a stało się tylko tymczasową modą albo trendem - dodaje. 

film projektor filmowy kino free shutt-1200.jpg
Polka scenografem najlepszego horroru roku

Dziś buty z kolekcji limitowanych są dla nas dostępne bez problemu, o ile mamy wymagane fundusze. Tu pojawia się zjawisko odsprzedawania. Osoby mające większe środki finansowe kupują więcej par, następnie je odsprzedają po wyższych cenach - to one wtedy decydują o cenie. - Przykładem, którymi posługuje się film, jest para Jordanów Jedynek, które w cenie wyjściowej kosztowały 700 złotych. Ilość par była mocno limitowana, a obecnie kosztują około 18-20 tysięcy złotych. Około 20 razy więcej - zdradza reżyser. 

Ekologia, a 200 par butów 

Dziś dążymy do minimalizowania stanu posiadania, ograniczamy zakupy. Jak zauważa prowadzący "Pierwsze słyszę" posiadanie 200 par butów nie wpisuje się w ten trend. Dawid Wawrzyszyn zauważa jednak, że giganci na rynku butów sportowych wiedzą doskonale, w którą stronę pójść i na czym można zarobić. - Dziś duże firmy stawiają na nowy trend, korzystają z materiałów przetworzonych, z recyklingu, albo np. materiałów, które zostają wyłowione z morza - opowiada. 

Obserwuj profil #TOOMANYKICKS na Instagramie: https://www.instagram.com/toomanykicks_movie/

Opublikowany przez TOO MANY KICKS Środa, 1 stycznia 2020

W filmie Dawida Wawrzyszyna wśród kolekcjonerów odnajdziemy też Aleksandrę, która udowadnia że nie jest to tylko męskie hobby. Reżyser przedstawia też Paulinę, która na co dzień zajmuje się castomizacją butów. Okazuje się, że jej przerobione buty "wędrują" po całym świecie i cieszą się ogromną popularnością. - Dziś już wiemy też, że mamy w Polsce osoby z kolekcjami, które mogą się równać tym zagranicznym, choć zajęły się tym w trudnych latach 90. 

"Nie ma czegoś takiego, jak za dużo butów"

Kolekcjonerzy wciąż szukają i odkrywają. Zgodnie twierdzą, że nie ma czegoś takiego, jak za dużo butów, bo zawsze pojawi się model, który chcesz, którego nie masz, więc nadal masz niewystarczającą ilość. Dawid Wawrzyszyn zdradza, że wielu sneakerheadów czeka na swoją jedną jedyną parę butów, upragnioną, wymarzoną, taki święty Grall. Często odwlekają zakup takich sneakersów, by cieszyć się radością oczekiwania. 

Film "TOOMANYKICKS" będzie miał premierę 5 marca, będzie dostępny tylko na portalu VOD Docs Against Gravity.

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Dawid Wawrzyszyn (reżyser filmu "TOOMANYKICKS", scenariusz: Dawid Wawrzyszyn, Maciej Ślęzak, Maciej Kerszen)

Data emisji: 25.02.2021

Godzina emisji: 8.17

pj

Czytaj także

Haulternative. Największe skarby znajdziesz w szafie

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2019 16:00
Ogranicz konsumpcjonizm, powstrzymaj potrzebę kupowania ciuchów i zacznij ubierać się w to, co masz w szafie - nawołują zwolennicy nowego trendu w modzie. Skąd wziął się haulternative?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dresy staną się "ekskluzywnym strojem" przyszłości?

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2020 13:27
Zamknięci w domach Polacy stawiają na wygodę i kupują głównie sportowe ubrania. W czasie pandemii obserwujemy prawdziwy odwrót od mody formalnej.
rozwiń zwiń