Kolektyw SLAP. Świadome podejście do dźwięku to gwarancja dobrych eventów

Ostatnia aktualizacja: 24.08.2023 13:00
Kolektyw SLAP w przyszłym roku skończy 10 lat. Jego historia zaczęła się od potrzeby słyszenia dobrego dźwięku. To dzięki niemu kluby Warszawy, Wrocławia, imprezy plenerowe i sceny festiwalowe dają nam wspaniałą moc brzmienia. 
Kolektyw Slap, MKO - Maciej Łukasiewicz i Karol Rakowski - Spectribe
Kolektyw Slap, MKO - Maciej Łukasiewicz i Karol Rakowski - Spectribe Foto: Kamil Jasieński/Czwórka
  • Historia kolektywu SLAP zaczęła się niemal 10 lat temu. Początkowo była to jednoosobowa zajawka Karola Rakowskiego.  
  • Karol Rakowski chciał zaprezentować odbiorcom dźwięk na lepszym poziomie. 
  • Kolektyw SLAP buduje soundsystemy z gotowych elementów.
  • SLAP organizuje wydarzenia w klubach, ale też w różnych offlokacjach, które stawiają liczne wyzwania. 
  • W przyszłym roku kolektyw obchodzi 10-lecie. 

Koletyw SLAP w przyszłym roku skończy 10 lat. Jego historia zaczęła się od potrzeby słyszenia dobrego dźwięku. To dzięki niemu kluby Warszawy, Wrocławia, imprezy plenerowe i sceny festiwalowę dają nad wspaniałą moc dźwięku. 

Początkowo kolektyw SLAP wcale kolektywem nie był. - Ideą, która mi przyświecała w początkach działalności nad organizowaniem evetów był głównie soundsystem. Byłem osobą, która ma zajawkę na dobry dźwięk - przyznaje Karol Rakowski, Spectribe, założyciel SLAPa. - Składałem system prawie cztery lata. Po pierwszym wydarzeniu zdałem sobie sprawę, że nie jestem w stanie sam tego robić, że muszę się otworzyć na innych. Poznałem Adama Flaczyńskiego i, niemal w tym samym czasie Maćka Łukasiewicza, MKO. 

Początki kolektywu SLAP

- Karol najpierw współpracował z Adamem. To był okres w którym ja ciągnąłem swój wcześniejszy projekt. Nasze drogi się mocno przecinały. Mieliśmy podobne muzyczne zajawki. I tak trafiłem do SLAPa - dodaje Maciej Łukasiewicz, MKO. 


Posłuchaj
21:00 czwórka pierwsze słyszę 24.08.2023 slap.mp3 O jakości dźwięku, jako gwarancie dobrych eventów opowiadają przedstawiciele kolektywu SLAP (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

Przygoda Karola z dźwiękiem sięga pracy DJa, współpracy z zespołami. Dzięki temu doświadczeniu odwiedzał fajne miejsca, tam zainspirował się jakością dźwięku, myśleniem o dźwięku w zamkniętych przestrzeniach, innym doznawaniem muzyki. - Chciałem robić takie imprezy i mieć taki sound - podkreśla. - Chciałem zaprezentować odbiorcom coś na lepszym poziomie. 

Jak buduje się soundsytem?

Kolektyw SLAP działa na elementach od różnych producentów. Panowie nie budują własnych głośników i innych urządzeń. - Składam elementy już istniejące, to brzmi tak jak chcę by brzmiało - mówi Spectribe. - Inspirowałem się różnymi markami. Zacząłem od procesorów dźwięku i tego, co będzie odpowiedzialne za przetwarzanie dźwięku i wzmacnianie. 

Do wszelkich rozwiązań w budowaniu soundsytemów dochodzi się krok po kroku, poprzez eksperymentowanie, sprawdzanie. Z pewnością przydaje się tu wiedza z zakresu fizyki, inżynierii dźwięku. 

Projekt SLAP organizuje wydarzenia w klubach, ale też w różnych offlokacjach, które dają bardzo trudne warunki. - Kluby zwykle mają swoje soundsystemy, wyzwaniem są nieoczywiste miejscówki. - Mam wrażenie, że dzięki temu, że zapoczątkowaliśmy świadome podejście do tego, w jaki sposób to robić, dlaczego to robić i czemu jest to istotne, to wykreowaliśmy też potrzebę w odbiorcach - podkreśla gość Kamila Jasieńskiego. 

W pewnym momencie we wszystkich wrocławskich klubach działał soundsystem stworzony przez kolektyw SLAP. W niemal wszystkich pojawił się dobry odsłuch i osoba techniczna. 

Wyzwania lokacji

- Dużo się zmieniło. Kiedyś nie każdy przykładał wagę do tego, jak to brzmi, dźwięk odchodził na dalszy plan. Dziś w klubach dźwięk brzmi dobrze i słychać tę różnicę - zauważa Maciek Łukasiewicz. - Publiczność jest coraz bardziej wymagająca i świadoma. Chcemy im proponować coś na dobrym poziomie. 

Kolektyw SLAP nierzadko trafia do lokacji, które stawiają niemałe wyzwania. Takimi mogą być trzęsące się szyby, lekki dach, a zdarzył się im także brak schodów. 

- Myślę, że aby dobrze ustawić soundsystem w nowej miejscówce to trzeba minimum dwa dni - oceniają goście Czwórki. - Ciekawe miejscówki wiążą się z wyzwaniami. Dużo łatwiej pracuje się w otwartych przestrzeniach, gdzie nie ma ścian, nie ma więc odbić. Taka przestrzeń też pokazuje, jak system może zabrzmieć i daje możliwości. Kubatura pomieszczenia potrafi być zabójcza dla dźwięku.

Jak nagłaśnia się koncerty?

Soundsytemu potrzebuje każdy artysta. Zdarza się, że jeden koncert brzmi świetnia, a na innym dźwięk jest słaby. - Na to jak zabrzmi koncert skalda się wiele czynników - mówi Karol Rakowski. - Jest technik systemu, czyli osoba, która zna sprzęt i jego możliwości. On ma za zadanie postawić system i wysterować go w danej przestrzeni by brzmiał popranie. Ma do tego wytyczne. Na to przyjeżdża główny realizator danego zespołu i doprecyzowuje brzmienie. 

Wytyczne dla technika systemu i wszystkie inne ustalenia dotyczące dźwięku czy światła to praca trwająca kilka miesięcy. Aby zapewnić wysoką jakość widowiska niezbędna jest praca wielu ludzi. Tak pracują gwiazdy światowego formatu, ale i polscy artyści. Dziś już nie musimy mieć kompleksów. 

Mówi się, że najlepszy dźwięk w Europie można usłyszeć w berlińskim klubie Berghain. - Tam to brzmi najlepiej - potwierdza Maciej. - Ale w Polsce też wiele razy spotkałem się ze świetnym dźwiękiem np. w RSO, na Lesie. 

W ciągu ostatnich trzech lat niestety nie odbył się ani jeden event kolektywu SLAP. Czwórkowi gośćie nie wykluczają, że pojawi się coś na dziesięciolecie. Zdradzają, że rozwija się w nich nowa potrzeba, by znów podejść do wydarzenia w niekonwencjonalny sposób. 


***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Kolektyw Slap: MKO - Maciej Łukasiewicz i Karol Rakowski - Spectribe

Data emisji: 24.08.2023

Godzina emisji: 9.15

pj

Czytaj także

Kwestia samplowania. Sztuczna inteligencja a prawa autorskie

Ostatnia aktualizacja: 03.08.2023 17:20
Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji i jej wejściem w świat twórczości artystycznej pojawiły się nowe wyzwania dla prawników. Muszą oni odpowiedzieć, do kogo należy utwór wygenerowany przez AI, do kogo popłyną tantiemy za jego odtwarzanie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Joji - artystyczny fenomen ery cyfrowej wystąpi w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 10.08.2023 12:30
Pięć miliardów streamów, miliony fanów na całym świecie, ekstrawagancka twórczość i muzyka z pogranicza melancholijnego R&B. Joji to jeden z najbardziej fascynujących artystów ery cyfrowej i jeden z najlepszych niezależnych artystów na świecie. Już wkrótce wystąpi w Warszawie.
rozwiń zwiń