26 stycznia, w Dniu Transplantacji, studenci i uczniowie szkół przypominają, dlaczego warto zdecydować się na udzielenie zgody na przeszczep organów.
- Jeżeli byśmy mieli potrzebę wykonania transplantacji nerki, która dotyka aż 10 procent całej populacji, czyli ponad 800 milionów ludzi na całym świecie, to musielibyśmy czekać około 14 miesięcy - mówi Miłosz Miedziaszczyk z Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny. - Oczekiwanie na przeszczep serca jest jeszcze dłuższe. To czas około 20 miesięcy - dodaje.
Oczekiwanie na przeszczep
Okresy oczekiwania na narząd są długie. Długa też jest kolejka osób oczekujących na nie. Na koniec grudnia 2022 roku na otrzymanie nerki liczyło w Polsce około 1800 osób.
- Przez ostatnie dwa lata, w czasie pandemii, liczba przeszczepów spadła o około 20-30 procent. Jest to związane z przestawieniem się całej światowej medycyny na walkę z COVID-19 - mówi profesor Miłosz Karczewski z Uniwersytetu Medycznego. - Zwykle przeszczepiamy około 1000 nerek rocznie, a w 2021 było ich tylko ponad 700 - dodaje.
Twoja zgoda ratuje życie
W załagodzeniu tego kryzysu chcą pomóc studenci, którzy informują o tym, jak wydać zgodę na pobranie od nas narządów, a przy tym obalają popularny mit dotyczący pobrań.
03:30 czwórka pierwsze słyszę 26.01.2023.mp3 Jak zgoda na pobranie narządów może uratować komuś życie (Pierwsze słyszę/Czwórka)
- Jedyną podstawą prawną, która nie pozwala na pobranie narządu jest niezgoda na pobranie wydana przez pacjenta za życia - mówi Miłosz Miedziaszczyk. - Ten sprzeciw może mieć różne formy: pacjent za życia wprowadza do Centralnego Rejestru Sprzeciwów wniosek, spisuje takie oświadczenie na kartce albo w obecności dwóch świadków wypowiada słownie, że nie wyraża zgody na pobranie organów. Innej przeszkody na drodze do pobrania organów nie ma. Z prawnego punktu widzenia formalna zgoda nie jest potrzebna. W praktyce wiemy jednak, że bardzo ułatwia i przyspiesza procedury, które niekiedy muszą się odbyć bardzo sprawnie - dodaje.
Te zasady, ale i medyczna praktyka, doskonale znane są uczniom Szkół Zawodowych we Wrześni, którzy zachęcają do składania oświadczeń woli, zgód na pobranie organów. - Tę akcję rozpropagowaliśmy na swoich mediach społecznościowych oraz podarowaliśmy te oświadczenia woli wybranym przez siebie osobom - zdradzają uczniowie. - Kampania w tym roku dopiero się rozpoczyna. Chcielibyśmy, żeby jej wynikiem było pobudzeniem osób i danie impulsu do tego, żeby wszyscy zaznajomili się z tym, na czym polega podpisanie oświadczenia woli - dodają.
Każda osoba, która wypełni takie oświadczenie, daje szansę innej na życie. To bezcenny dar.
Szpik też ratuje życie
Dawstwo to nie tylko transplantacja narządów. 26 stycznia jest też okazją do przypomnienia o transplantacji tzw. komórek krwiotwórczych, czyli szpiku. W Polsce bazę dawców tworzy fundacja DKMS. - Na początku można się tylko zarejestrować w bazie. W sytuacji potrzeby jesteśmy wzywani do odpowiedniego punktu pobrania - wyjaśnia Miłosz Miedziaszczyk. - Baza jest duża, z roku na rok rośnie, co bardzo cieszy - dodaje.
W Polsce, w porównaniu do krajów Unii, czas oczekiwania na narządy jest nieco dłuższy. Jeśli zaś mowa o szpiku i liczbie potencjalnych jego dawców nie mamy się czego wstydzić. W zeszłym roku do bazy DKMS dopisało się 78 tysięcy osób.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał przygotował: Szymon Majchrzak
Data emisji: 26.01.2023
Godzina emisji: 08.49
pj