Przemysł modowy - jak działa świadomy konsument?

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2023 22:55
Najpierw moda ją fascynowała, a potem zaczęła być źródłem frustracji i poszukiwania sposobu na promowanie jej wersji zrównoważonej. Aleksandra Włodarczyk, zdradza jak działa przemysł modowy, edukuje i chce zmieniać nasze nawyki konsumenckie.  
Przemysł modowy to nie tylko piękne i kolorowe ubrania.
Przemysł modowy to nie tylko piękne i kolorowe ubrania. Foto: shutterstock/MikroKon
  • Coraz więcej mówi się o negatywnym wpływie branży modowej na środowisko. 
  • Wiele kontrowersji budzi także sposób produkcji odzieży, gdzie w krajach takich jak Bangladesz łamane są prawa człowieka. 
  • Produkowana odzież może zawierać także toksyczne środki chemiczne, które są szkodliwe dla naszego zdrowia. 
  • Dlatego warto sprawdzać metki i certyfikaty, które poświadczą, czy przy ich produkcji stosowano zasady fair trade.  

Przemysł modowy - etyczna strona branży

Moda i przemysł modowy to temat rzeka. Wiele się w ostatnich latach mówi o wpływie branży modowej na środowisko, na nasze zdrowie, a także zwraca uwagę na etyczną stronę funkcjonowania wielu firm. Edukacją w tym zakresie zajmuje się Ola Włodarczyk, która tę branżę zna od podszewki.

- Wiele lat pracowałam w branży odzieżowej jako kupiec, a potem dostawca. Współpracowałam z firmami w Bangladeszu i w Turcji, które szyły dla sieciówek i zobaczyłam realia produkcji ubrań - opowiada w Czwórce. - Widziałam jak to wygląda od środka. Zobaczyłam co się dzieje, kiedy kupcy ekstremalnie negocjują cenę, nie patrząc na to, kto będzie przez to cierpiał. W zasadzie dzisiaj "szybką modę" tworzy się biorąc zasoby naturalne w zasadzie za darmo, produkując i wykorzystując ludzi do produkcji tej mody za głodowe stawki. Mamy sytuację aktualną w Bangladeszu, gdzie ludzie wychodzą na ulicę, walcząc o to, żeby zarabiać niecałe 900 złotych miesięcznie. Zdarza się, nie tylko tam, że ludzie giną na ulicach. Więc to jest koszt naszych ubrań.



"Szybka moda" - co za tym stoi?

Z reguły kupując ubrania nie mamy świadomości, że za ciuchami z sieciówek stoją wyzysk i cierpienie innych ludzi. Nie mamy też wiedzy, że przemysł modowy, w wielu przypadkach, ma nie tylko negatywny wpływ na środowisko, ale także na nasze zdrowie.

- To jest aspekt o którym do tej pory się niewiele mówiło, ale niestety ubrania bywają dla nas toksyczne. Kupując ubrania podoba nam się wzór, jednak nie  sprawdzamy metki, nie sprawdzamy z czego dany produkt jest wykonany, jakie materiały zostały użyte - zwraca uwagę rozmówczyni Kamila Jasieńskiego. - Powinniśmy to robić, bo niektóre ubrania mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Według statystyk, w produkcji ubrań wykorzystuje się 8 tysięcy różnych środków chemicznych, w tym część ma udowodnione działanie szkodliwe dla naszego zdrowia. Inne dane wskazują, że na kilogram gotowego ubrania wyprodukowanego wykorzystuje się od półtora kilograma do siedmiu kilogramów chemikaliów. To są m.in. formaldehyd, ftalany, metale ciężkie, to jest grupa tzw. wiecznych chemikaliów, czyli kwasów, które de facto nie znikają ze środowiska.

 

 

Jak zauważa specjalistka, środki te są toksyczne dla organizmu. Zawierają środki, które mają wpływ na nasz układ hormonalny i mogą  deregulować nasz organizm. - Wiadomo, że układ hormonalny odpowiada za pracę wielu innych układów. Czyli to może prowadzić do bezpłodności, która de facto jest coraz częstsza w naszych społeczeństwach. To może powodować wady rozwojowe płodu. To zaburza układ neurologiczny, krwionośny, oddechowy. W zasadzie niestety te chemikalia mają wpływ na funkcjonowanie właściwie całego naszego organizmu - przestrzega Aleksandra Włodarczyk. - Można powiedzieć, że dzisiaj "szybka moda" produkuje  ubrania przy użyciu niebezpiecznych chemikaliów. Te substancje przenikają do naszego organizmu, ale także podczas prania dostają się do wód i środowiska.


Posłuchaj
18:58 CZWORKA/Pierwsze Słyszę - moda_ 14.11.2023.mp3 O ciemnych strona branży modowej opowiada Ola Włodarczyk, autorka bloga Świadomy konsument mody (Pierwsze Słyszę/Czwórka)

 

 

Sprawdzaj certyfikaty

Dlatego zanim kupimy kolejny ciuch zastanówmy się, czy rzeczywiście jest nam potrzebny. Sprawdzajmy metki, a także certyfikaty.

- Mamy narzędzia, które pozwalają ocenić, czy ubranie będzie miało większy czy mniejszy wpływ na środowisko i nasze zdrowie - podkreśla gość audycji. - To są certyfikaty, które są standardami, gdzie strona trzecia wykonuje pewne testy i kontroluje fabrykę, aby ta spełniała określone normy. Najczęściej w Polsce spotyka się certyfikat Goods jeśli chodzi o włókna naturalne, ale fajnym certyfikatem też jest Oeko-Tex.

W ostatnich latach zauważalny jest trend ograniczający naszą nadkonsumpcję, jednak jest to dopiero początek drogi. Jak zaznacza Aleksandra Włodarczyk istotne są zmiany systemowe, których pierwsze jaskółki w Unii Europejskiej już widać.

 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzący: Kamil Jasieński

Gość: Aleksandra Włodarczyk (autorka bloga "Świadomy konsument mody|.

Data emisji: 14.11.2023

Godzina emisji: 08.15

aw

Czytaj także

Gospodarka obiegu zamkniętego. W Polsce działa mnóstwo takich rozwiązań

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2023 11:24
Naukowcy Politechniki Warszawskiej do ogrzania budynków kampusu uczelnianego chcą wykorzystać ciepło… ze ścieków. To działanie w ramach gospodarki obiegu zamkniętego, jak się okazuje nie jedyne w Polsce. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Transport morski i ekologiczne rozwiązania. Czy żagle to przyszłość?

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2023 09:50
Presja ekologów powoduje, że branża morska szuka alternatyw na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Jednym z pomysłów jest powrót do żagli - takich w nowoczesnej wersji. 
rozwiń zwiń