- Podróże ze smakiem to kanał z recenzjami miejsc, w których można dobrze zjeść.
- Konkurencja kanałów kulinarnych w mediach społecznościowych jest bardzo duża.
- Widzowie chętnie oglądają filmy o największych, najmniejszych, najtańszych daniach.
Adrian Nijak, autor kanału Podróże ze smakiem podróżuje po całym kraju i recenzuje najróżniejsze miejsca, w których można dobrze zjeść. Zajmuje się większą i mniejszą gastronomią, ale przed wizytą w lokalu wszystko skrupulatnie sprawdza. - Czytam o tych miejscach, przeglądam opinie o nich, zerkam w menu. Jeśli ktoś twierdzi, że prowadzi włoską knajpę, ale serwuje carbonarę z boczkiem i śmietaną, to wiem, że tam nie pojadę, bo to danie jest przygotowane na sposób polski, a nie włoski - zdradza gość Czwórki.
Zdarza się, że Adrian do restauracji idzie też bez kamery, dopiero na miejscu sprawdza czy warto wybrać się tam jeszcze raz i nagrać jakiś materiał. - Zdarza mi się, że wybiorę miejsce, ale podczas konsumpcji okazuje się, że np. makarony nie są smaczne, ale pizza doskonała - przyznaje. - Wtedy robię tylko materiał o pizzy. Staram się polecać to co mi smakuje. To mój kanał, mój smak, nie wszyscy muszą się z tym zgadzać.
16:50 czwórka pierwsze słyszę 11.03.2024 9.20.mp3 Adrian Nijak opowiada o swoim kanale kulinarnym (Pierwsze słyszę/Czwórka)
W mediach społecznościowych jest duża konkurencja kanałów gastronomicznych. Recenzentów dań i restauracji jest mnóstwo. - Ja zawsze staram się znaleźć coś unikatowego, innego, by ludzie chcieli zostać przy moim filmie - przyznaje gość Kamila Jasieńskiego. - Takim filmem jest np. największy croissant w Polsce. On był naprawdę gigantyczny, mierzył prawie 50 centymetrów.
Klika się to, co naj
Podróże ze smakiem to kanał, który działa zaledwie od roku. Mimo to Adrian Nijak doskonale wie, że klika się przede wszystkim to co nietypowe, ale też wszystko z przedrostkiem "naj-". - Najlepszy, największy, najmniejszy, najgorszy, najtańszy - to słowa, które przyciągają odbiorców - mówi. - Dobrze klikają się też kebaby, burgery, pizze, ale te nietypowe, bo margheritę każdy zna. Suszarni jest mnóstwo, ale tych, które serwują burgera sushi już nie tak wiele.
Adrian Nijak doskonale zdaje sobie sprawę jak trudnym rynkiem jest branża restauracyjna w Polsce. Wciąż podnosi się po pandemii, ale na jej codzienne funkcjonowanie wpływa bardzo wiele czynników. Zdarza się, że pobliski remont dróg przyczynia się do upadku danego miejsca.
Posłuchaj także:
Polska - świat kebabów
Czwórkowy od kilku lat mieszka w Szczecinie. Z tym miastem był związany również podczas studiów. - Na kulinarnej scenie Szczecina widać duży progres. Jest kilka ciekawych lokali, pojawiły się śniadaniownie - mówi.
Choć kuchnia serwowana w restauracjach, barach, foodtrackach jest bardzo różnorodna, to Polacy najchętniej wybierają kebaby, burgery i kuchnię tradycyjną, polską. - Jesteśmy konserwatywni w swoich wyborach, ale cały czas czekamy na coś, co nas zaskoczy - przyznaje Adrian Nijak. - Może jeszcze tych innych dań nie kupujemy, ale chcemy je oglądać w mediach społecznościowych. Widza trzeba czymś zaskoczyć. Mnie też zaskakuje kreatywność restauratorów.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Adrian Nijak (autor kanału Podróże ze smakiem)
Data emisji: 11.03.2023
Godzina emisji: 9.20
pj