Witajcie w naszej polskiej bajce

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2014 12:00
"Polski film dla dzieci i młodzieży" to opowieść o bajkach, dobranockach, filmach fabularnych i animowanych z dawnych lat. Niektóre z nich odeszły już w zapomnienie, inne wciąż oglądamy my i nasze dzieci, a o wszystkich warto sobie przypomnieć.
Audio
  • Jerzy Armata i Anna Wróblewska, autorzy książki "Polski film dla dzieci i młodzieży" opowiadają o swojej publikacji i kondycji tego typu kina w Polsce (Czwórka/Na cztery ręce)
Fragment okładki książki Polski film dla dzieci i młodzieży
Fragment okładki książki "Polski film dla dzieci i młodzieży"Foto: mat.pras.

Historyjki o Bolku i Lolku, misiu Uszatku, Reksiu, opowieści o Panu Kleksie i jego uczniach czy Panu Samochodziku, to tylko niektóre z ulubionych filmów dla młodej widowni, które znajdziemy w ogromnym tomie "Polski film dla dzieci i młodzieży". Monografia zawiera historię polskiego filmu dziecięcego animowanego, aktorskiego. W dodatku od każdej strony - filmoznawczej, produkcyjnej i instytucjonalnej. Historia ta rozpoczyna się jeszcze… pod zaborami, a kończy na dniu dzisiejszym, na najnowszych filmach i serialach, które dopiero weszły do dystrybucji lub wręcz powstają.

Beata Kwiatkowska, Czwórkowa dziennikarka, twierdzi, że ta książka to wspaniała sentymentalna podróż. Jerzy Armata i Anna Wróblewska dotknęli obszaru, którym wcześniej nikt się nie zajmował, powstały jedynie nieliczne krótkie artykuły na ten temat. - Nikt wcześniej nie sprzedał tak skondensowanej wiedzy o polskim filmie dla dzieci - mówi Jerzy Armata. - To książka pionierska, teren dziewiczy.

Anna Wróblewska dodaje, że z pewnością publikacja ucieszy wszystkich tych, którzy oglądali opisane filmy i być może skłoni współczesnych rodziców do pokazania dzieciom polskich filmów, a nie tylko kolorowych kreskówek zza oceanu.

Zobacz: Kinoklasyka to filmy, które należy zobaczyć

Goście Czwórki zwracają uwagę na słabą kondycję polskiego kina fabularnego, filmów dla dzieci i młodzieży. - Dawniej 5 filmów fabularnych powstawało w ciągu roku, a dziś powstaje jeden na 5 lat - twierdzi Armata. - Kiedyś to była złota żyła polskiej kinematografii.

Dziś, w kontekście międzynarodowym polska kinematografia dla młodego widza wypada bardzo marnie, a przecież kiedyś święciła triumfy. Autorzy zauważają, że są też artyści filmowi, jak Andrzej Maleszka czy Dorota Kędzierzawska, których filmy cieszą sie ogromną popularnością za granicą.

Światełkiem w tunelu wydaje się powrót do inicjatywy sprzed lat, mianowicie do dziecięcych poranków filmowych, organizowanych w kinach w niedzielne przedpołudnie. Kilkadziesiąt lat temu takie spotkania z bajką były tradycją wielu rodzin, dziś na szczęście powoli się to odradza.

Przeczytaj także: Marta Ignerska: boję się pokazywać tę książkę rodzicom

Książka "Polski film dla dzieci i młodzieży" - opowieść o filmach z naszego dzieciństwa na pewno będzie wspaniałą wyprawą w przeszłość dla wielu z nas. Jednak nie samą przeszłością człowiek żyje, dlatego Beata Kwiatkowska zapytała również swoich gości o ich receptę na stworzenie dziś dobrego kina dla dzieci i młodzieży, wyjście z impasu w jaki wpadła polska kinematografia dla młodego widza. Posłuchaj załączonej rozmowy z audycji "Na cztery ręce".

Książka Jerzego Armaty i Anny Wróblewskiej "Polski film dla dzieci i młodzieży" ukazała się nakładem Fundacji Kino.

(pj)

Czytaj także

Jak się zostaje niebieskim ptakiem? - "Rio 2" wchodzi do kin

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2014 13:00
"Rio 2" to animacja dla dzieci. Choć znajduje się w niej kilka żartów dla dorosłych, nie można porównywać jej ze "Shrekiem" czy "Madagaskarem". - Najmłodsi z pewnością będą zadowoleni, a starsi nie będą się nudzić - poleca Grzegorz Drojewski, głos papużki Blu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Edith Head - czarodziejka z Hollywood

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2014 11:00
Krótka grzywka, przyciemniane okulary, cięty język i rekordowa liczba nominacji do Oskara - to znaki rozpoznawcze Edith Head - najsłynniejszej kostiumografki i projektantki w Hollywood.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gra o tron - serial na miarę Księgi Guinnessa

Ostatnia aktualizacja: 20.08.2014 09:00
Nie serial, lecz fenomen - mówią fani, a badania oglądalności to potwierdzają. Każdy sezon "Gry o tron" bije kolejne rekordy, także pod względem realizacji. To jedna z najbardziej widowiskowych produkcji telewizyjnych, ze spektakularnymi efektami specjalnymi.
rozwiń zwiń