Delikatna, eteryczna, uśmiechnięta, nie wygląda na kobietę, która na motocyklu objechała już pół świata… samotnie. – Samotność w podróży od początku mi towarzyszyła, to była moja decyzja – opowiada Anna Jackowska. – Tak czułam, że chcę jeździć sama i sama doświadczać wszystkich sytuacji, które wydarzają się po drodze - mówi.
Jackowska wybrała samotność także dlatego, by nie musieć dostosowywać swoich planów do potrzeb współtowarzyszy. Teraz sama sobie jest sterem, żeglarzem i okrętem. – To zależy od charakteru. Są ludzie, którzy nie zdecydowaliby się jeździć samotnie – mówi podróżniczka. – Dla mnie zdecydowanie trudniejsze byłoby podróżowanie w grupie - dodaje.
Anna Jackowska nie zna wyrażenia "ściśle określony plan podróży" i wcale nie chce go poznać. – A co to jest? – śmieje się podróżniczka. – Ja mam na mapie zaznaczone tylko dwa punkty: wyjazdu, czyli "dom" i powrotu, czyli też "dom". To, co dzieje się po drodze to w większości są decyzje spontaniczne - mówi.
Jackowska przyznaje, że czasem, tuż przed wyjazdem, zastanawia się nad tym, dokąd chciałaby dojechać. Ale tylko tyle. – Stawiam sobie bardzo ogólne cele, ale nigdy nie planuję nic szczegółowo. To odjęłoby moim wyprawom cały urok. Dzięki nieprzewidywalności te podróże nabierają lekkości i są ciekawe - opowiada podróżniczka.
Jackowska przyznaje, że czasem po prostu się boi. – Staram się jednak wykorzystać ten strach, by dodał mi sił, a nie przysporzył słabości. Jest taki moment powrotu do domu, gdy czuję, że strach opada. Ale dzięki niemu, jestem ostrożniejsza, kontroluję sytuację. Choć nigdy nie musiałam np. zmieniać koła, zawsze zostawiam sobie margines na to, że coś się może zdarzyć – mówi Jackowska.
Według podróżniczki najważniejsi podczas podróży są ludzie, których się spotyka po drodze. – Zaskoczyli mnie ludzie w krajach arabskich. Byłam zaskoczona – przyznaje Jackowska, która przecież jest blondynką, a stereotypy są jakie są. – Traktują mnie z poważaniem i szacunkiem. Nie wiem, czy to kwestia mnie, czy mojego motocykla. Ale razem z moją maszyną radzimy sobie całkiem dobrze - mówi.
Swoje podróże Jackowska opisuje w książkach. Pierwsza z nich pt. "Kobieta na motocyklu", ujrzała już światło dzienne i można ją nabyć w księgarniach. Nad drugą już pracuje, najprawdopodobniej ukaże się jesienią i będzie dotyczyła podróży po Bałkanach.
O dotychczasowych przygodach podróżniczki i jej planach na nastepne wojaże dowiesz się więcej słuchając całej audycji "Stacja Kultura" w Czwórce.
(kd)