Nie rób deski z sosny, wybierz przynajmniej buczynę

- Zrobienie deski do krojenia wymaga bardzo niewielu umiejętności, jest bardzo proste - mówi Kasia Sawko, autorka książki "Wióry lecą". - Jednocześnie jest ona bardzo efektowna i praktyczna - dodaje. 

Kasia Sawko i Kuba Marcinowicz

Foto: Adam Świetlicki/Czwórka

Tym razem "Najlepszy Dzień Tygodnia" Kuba Marcinowicz spędził w stolarni, a nie w Czwórkowym studiu, na szczęście Czwórkowy mikrofon wziął ze sobą. 

- Robienie deski zaczynamy od tego, że wybieramy sobie ładny kawałek twardego drewna, to nie może być sosna, ona jest z miękka, bardzo szybko łapie wilgoć, może zgnić - opowiada specjalistka. - To musi być przynajmniej buczyna. Kawałek drewna możemy kupić w podmiejskim tartaku, czasami leżą tam odpadki - potrzebujemy około 40 cm twardego drewna o 2-4 cm wysokości - dodaje. 

Nasz wybrany kawałek drewna przycinamy piłą lub wyrzynarką z cienkim brzeszczotem do wybranego kształtu. Deskę ściskiem mocujemy do blatu. Kolejny krok to użycie tarnika (zaczynamy od tego z grubymi ząbkami, by przejść stopniowo do delikatniejszych) - wygładzamy krawędzie i ranty, by nabrała ładnego kształtu. Następnie szlifujemy papierem ściernym. Kiedy możemy olejować deskę? Jak i czym to zrobić? Po co nam opalarka przy robieniu deski? O tym m.in. w rozmowie ze stolarni. 

***

Tytuł audycji: Najlepszy dzień tygodnia

Prowadzą: Kuba Marcinowicz

Gość: Kasia Sawko (autorka książki "Wióry lecą")

Data emisji: 5.04.2018

Godzina emisji: 8.19

pj/ac