Marcin Kołodziejczyk Zawsze miałem szacunek dla dziennikarzy lokalnych gazet. Uważam, że to właśnie jest prawdziwe dziennikarstwo - tworzone dla małej grupy zainteresowanych ludzi
Autor wyjaśniał, że nie szukał historii kuriozalnych. Tematem jego reportaży są zwykli ludzie, którym dzięki tej książce może oddać głos. - Od zawsze interesowali mnie ludzie i to, co mają do powiedzenia. W książce chodziło mi o zwyczajność. Ja sam wywodzę się z podobnych środowisk, które opisywałem.
- Nie mam i nigdy nie miałem misji zmieniania świata. Jeździłem do tych miejsc, ponieważ jestem zawodowym dziennikarzem i te teksty powstawały, ponieważ było takie zamówienie ze strony na redakcji. Nie zawsze jednak tematy, które były zlecane "odgórnie" wydawały mi się interesujące. Starałem się wybierać takie treści, które w jakiś sposób były dla mnie ciekawe - tłumaczył w rozmowie z Dominiką Klimek.
Marcin Kołodziejczyk Najbardziej interesują mnie drobne rubryki w stylu "samochód potrącił człowieka, po czym człowiek wstał i poszedł do domu". Taka informacja wystarcza dziennikarzowi z lokalnej gazety, dla mnie jest to dopiero początek jakiejś historii
Na czym polega praca zawodowego reportera? Czy trudno jest zdobyć zaufanie lokalnej społeczności i przekonać ludzi do podzielenia się własną historią? O czym opowiadają reportaże zebrane w książce "Peryferyjczyk"? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z autorem książki.
***
Tytuł audycji: Faktofonia
Prowadzi: Dominika Klimek
Gość: Marcin Kołodziejczyk (reportażysta, autor książki "Peryferyjczyk")
Data emisji: 11.12.2017
Godzina emisji: 19.05
ac/kd