ZOBACZ WIĘCEJ Audycja "Strefa gamingu" >>>
Gamer Bartosz "Bart" Jakubczyk miał okazję grać w wersję demonstracyjną i zdradził nam, co się zmieni. - Gra się naprawdę przyjemnie i pierwsze wrażenia mam bardzo pozytywne. Zwłaszcza, że obiecałem sobie, że w tym przypadku nie będę miał żadnych oczekiwań - mówił gość Czwórki. - To, czy jest dobrze, to subiektywne odczucie. Na pewno można powiedzieć, że jest inaczej.
ZOBACZ TAKŻE Pinballe i arkanoidy. Gamingowa lekcja historii >>>
Warcraft 3. Furia zamiast radości
Jak przekonywał w rozmowie z Czwórką, w warstwie fabularnej ta gra być znacznie większa, bardziej złożona i rozbudowana od poprzedniej wersji. - Będą dodatkowe wątki i postaci. Wciąż ciężko powiedzieć jak będzie wyglądać finalnie, ale już wiemy, że gra podzielona ma być na trzy części, z których pierwsza rozgrywać się będzie w mieście Midgard. Miasto ma tętnić życiem, ma być ogromne i zapewniać graczom dużo więcej zabawy - opowiadał gość Czwórki. Jak przekonywał, dodatkowym elementem - obok systemu walki - będą tzw. materie. - Będziemy mogli, jako gracze, wykorzystać je dowolnie, m.in. do ataków specjalnych, czy czarów - tłumaczył ekspert. - W Final Fantasy VII używanie niektórych materii było nieopłacalne, mam nadzieję, że w tym przypadku ten system będzie lepiej wyważony i unikniemy takich sytuacji.
ZOBACZ WIĘCEJ Gry wyścigowe to nisza? >>>
Ekspert mówił także o mechanice gry. - Różnica między nową wersją a poprzednimi jest bardzo duża. Wcześniejszy system walki, choć był dość prosty, był również satysfakcjonujący. Ten system pozostał, choć w nieco zmienionej formie. Wciąż mamy pasek Active Time Battle, jednak walki są bardziej dynamiczne. Istotna pozostała jednak kwestia strategii i możemy się przy nich dobrze bawić.
W programie także tradycyjnie Mateusz Kulik przygotował kalendarium gracza.
***
Tytuł audycji: Strefa gamingu
Goście: Bartosz "Bart" Jakubczyk
Data emisji: 22.03.2020
Godzina emisji: 12.08
kd/ac