Po wydanym w lutym tego roku albumie "On Giacometti", Hania Rani postanowiła opublikować długo trzymany "w szufladzie" utwór "Hello". Polska kompozytorka i pianistka podzieliła się nim po ponad pięciu latach - to właśnie w okolicach lat 2017/2018 artystka stworzyła pierwszą wersję kompozycji.
- "Hello" nie było wówczas gotowe, czekałam na bardziej dogodne warunki. Wszystko zmieniło się w 2021 roku, kiedy postanowiłam zrobić kolejne podejście do utworu, który zawsze darzyłam sympatią i wierzyłam w jego potencjał - przyznaje Hania Rani. - To utwór o poczuciu nocnego niepokoju. Chodzi o dziwne uczucie, które nie pozwala ci zasnąć. Ale to ciekawy stan. System nerwowy jest przepełniony, wszystko wydaje się nieco przesadzone i tracisz kontrolę nad swoim umysłem. Powtarzane "hello" ma przypominać, by zachować zdrowy rozsądek i myśleć jasno - dodaje.
Spokojny, niemal medytacyjny utwór trafia do sieci wraz z przepięknym, choć prostym teledyskiem, stworzonym przez Neelsa Castillona. Zdjęcia powstały u podnóża Alp, a górski klimat wręcz wylewa się ekranu.
Hania Rani — Hello: live session in the mountains / YouTube: Gondwana Records
AŚ