"Uprawy na polarze". Farmy wertykalne jako przyszłość rolnictwa

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2022 16:50
Farma wertykalna to piętrowa uprawa roślin w zamkniętym pomieszczeniu, w kontrolowanych warunkach, przez cały rok. Bez słońca, bez pestycydów i bez grzebania w ziemi. 
Farma wertykalna - przyszłość rolnictwa? (Ratujemy światCzwórka)
Farma wertykalna - przyszłość rolnictwa? (Ratujemy świat/Czwórka)Foto: Halfpoint/Shutterstock.com

Rolnictwo miejskie

Szacuje się, że w roku 2050 liczba ludności przekroczy 9 miliardów. Z raportu Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa przy ONZ wynika, że produkcja żywności będzie musiała zwiększyć się o 70 proc., żeby sprostać oczekiwaniom. Aby sprostać temu wyzwaniu, naukowcy pracują nad alternatywnymi rozwiązaniami, w tym nad rozwojem wertykalnych farm. Jak sama nazwa wskazuje, chodzi tu o uprawy pionowe, w których poszczególne rośliny są umieszczone jedna nad drugą. Umożliwia to lepsze wykorzystanie powierzchni i sprawia, że taką uprawę można założyć praktycznie wszędzie, nawet w centrum dużego miasta. - Dzięki temu, że mamy kontrolę nad warunkami, możemy stworzyć roślinom idealne warunki do wzrostu. I to jest pierwsza zaleta takich farm. Uprawy są lepsze i jest mniej strat - tłumaczy Matylda Szyrle, założycielka miejskiej farmy wertykalnej Listny Cud. - Rozwiązany jest też problem z dostępem do światła. Rośliny dostają go tyle, ile potrzebują, więc mogą rosnąć przez cały rok. 

Sałata z polara

Co więcej - uprawa na farmie wertykalnej nie wymaga "grzebania" w ziemi. - To przypomina dżunglę i rośliny, które rosną na gałęziach innych roślin, a wszystkie substancje, których potrzebują, czerpią w powietrza. Tu działa podobny mechanizm - podkreśla rozmówczyni Ady Janiszewskiej. - Na farmach wertykalnych rośliny mogą rosnąć bez podłoża albo na podłożach innych niż ziemia. Czasami uprawia się je w sposób zalewowy albo hoduje na odpadach z węgla brunatnego lub na… polarze, co pozwala ponownie wykorzystać starą odzież.

Zysk dla planety i dla portfela

W tej chwili na farmach wertykalnych na świecie głównie uprawia się zielone rośliny: sałaty, zioła, ale też mikroliście, które gość Czwórki ma w swoim Listnym Cudzie. Jednocześnie są już firmy, które sprzedają truskawki i pomidory. Cały czas trwają też eksperymenty z ziemniakami, z marchewkami, a nawet z chmielem do warzenia piwa. - Farmy są bardziej efektywne niż tradycyjne uprawy, więc nie potrzeba przekształcać kolejnych obszarów pod tereny rolnicze, nie używa się do nich pestycydów, a rośliny i tak rosną na nich cztery razy szybciej - wyjaśnia gość Czwórki. - Co więcej - farmy są znacznie mniejszym obciążeniem dla środowiska, bo zużywają aż 90 proc. mniej wody, a woda, która krąży na takiej uprawie, może wielokrotnie podlać rośliny. I to jest ważny aspekt w kraju takim jak Polska, gdzie coraz częściej mierzymy się z problemem suszy.

Sprawdź też:


Farmy wertykalne to dziś jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi rolnictwa, której tradycje tkwią w starożytności. Najlepszy dowód to jeden z siedmiu cudów świata - wiszące ogrody królowej Semiramidy w Babilonie. 

Posłuchaj
14:44 CZWÓRKA Ratujemy swiat - farma 21.10.2022.mp3 Farma wertykalna - przyszłość rolnictwa? (Ratujemy świat/Czwórka)

***

Tytuł audycji: Ratujemy świat

ProwadziKasia Dydo

Gość: Matylda Szyrle (założycielka miejskiej farmy wertykalnej Listny Cud)

Data emisji: 21.10.2022

Godz. emisji: 15.10

kul/kor

Czytaj także

Wege-dziary. Zielona rewolucja w sztuce tatuażu

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2022 18:40
Tatuatorzy zaniepokojeni ilością jednorazowego plastiku zużywanego w trakcie pracy oraz tuszu pochodzenia zwierzęcego, szukają bardziej ekologicznych rozwiązań. Stąd wzięły się wegańskie tatuaże i ekologiczne salony, których pojawia się coraz więcej - także w Polsce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Posidonia australis. Trawa morska największą rośliną na świecie?

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2022 17:37
To gigant rosnący u wybrzeży Australii. Posidonia australis z Zatoki Rekinów, okrzyknięta największą rośliną na świecie, ma co najmniej 4500 lat, a jej powierzchnię szacuje się na 180 km kwadratowych.
rozwiń zwiń