Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 27.12.2011

Zdecydowana reakcja Turcji na francuskie ustawy (wideo)

Mariusz Affek (historyk): Rzeź Ormian ciągle zatruwa stosunki Turcji z państwami zachodnimi.
Mariusz Affek w studiu radiowej JedynkiMariusz Affek w studiu radiowej JedynkiFot. Wojciech Kusiński/PR

Turcy nie chcą się przyznać do masakr Ormian sprzed prawie wieku, gdyż pragną uchodzić za naród, który nigdy nie splamił się zbrodniami. A sprawa ta ciągle zatruwa stosunki Turcji z państwami zachodnimi.

Kilka dni temu niższa izba francuskiego parlamentu uchwaliła ustawę wprowadzającą kary więzienia i grzywny za negowanie ludobójstwa Ormian w Turcji w latach 1915-1918. Turcja w odpowiedzi odwołała swojego ambasadora z Paryża.

Historyk, doktor Mariusz Affek przypomniał, że odwołanie ambasadora wpisuje się w reakcję Turcji na podobne ustawy uchwalane w innych krajach. Rzeź Ormian negują wszystkie partie tureckie. Według Turków to Ormianie zaczęli mordować muzułmanów. Gość radiowej Jedynki ("Sygnały Dnia") zwrócił uwagę, że nie wiadomo, czy uchwalona we Francji ustawa zostanie zatwierdzona przez wyższą izbę parlamentu. Chodzi o to, że Turcja ma silną pozycję na Bliskim Wschodzie, chociaż nie jest państwem arabskim. Jest też silna gospodarczo i chce przystąpić do Unii Europejskiej, choć z uwagi na kłopoty strefy euro ostatnio do Wspólnoty jej się nie spieszy. Jednak z drugiej strony Ankara nie chce zrażać do siebie zachodnich sojuszników, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, więc jej reakcja na ustawę o rzezi jest stonowana.

>>>Przeczytaj całą rozmowę

Doktor Affek przypomniał, że pierwsze ataki na Ormian żyjących w Imperium Osmańskim miały miejsce pod koniec XIX wieku. Zniszczono wtedy przeszło 500 kościołów. W latach 1915-1918 zamordowano natomiast przeszło milion Ormian. Przyczyną ataków i masakr Ormian była ich odrębność religijna i kulturowa - są chrześcijanami żyjącymi w państwie muzułmańskim.

Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Mariusz Syta.

(ag)