Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 29.12.2008

Nie ma jak Polana

Warto oko pocieszyć tymi widokami, wspaniałym powietrzem i niesamowitą ciszą, bo jeżeli nie ma nikogo w pobliżu, to takiego miejsca ja nie spotkałem.

Wiesław Molak: Zapraszamy do naszej krainy śniegu. „Jestem amatorem, który chce chociaż raz wystartować w tak pięknej imprezie. Do tej pory nie miałem odwagi”. Tak o sobie i Biegu Piastów mówi pan Aleksander Wójcik. W tym roku chyba się uda. Ale po Polanie Jakuszyckiej pan Aleksander nie będzie biegał sam. Z naszym bohaterem rozmawia Justyna Koć.

*

Justyna Koć: Jest pan amatorem, który jeszcze nigdy nie startował w Biegu Piastów, ale jest to pana wielkie marzenie, które chce pan zrealizować.

Aleksander Wójcik: Tak. Ponieważ do tej pory wydawało mi się, że jeżeli nie wystartuję, nie poradzę sobie z tymi problemami, że jednak te 26 km może być to za dużo dla mnie. Ale jednak okazało się mimo tego... Nie biegam, jeżdżę tylko rowerem, biegam na nartach, ponieważ boli mnie staw kolanowy, obawiałem się, że w biegu to są takie uderzenia dynamiczne, natomiast w biegu na nartach to już zupełnie co innego. I zresztą wydaje mi się, że ruch na świeżym powietrzu, a szczególnie właśnie tam, gdzie jest tak czyste powietrze w Jakuszycach, na pewno pozytywnie wpływa i na mój organizm, i na moje kolano.

J.K.: Ale biegał pan, nawet już w tym sezonie, na nartach.

A.W.: Tak, proszę pani, jak tylko pokazał się pierwszy śnieg, już dwa razy byłem w Jakuszycach, co prawda tylko w niedzielę, ponieważ normalnie pracuję i nie mam na to czasu, ale w niedzielę zawsze jadę i te cztery godziny tego biegu na nartach daje mi taką dawkę energii, że mogę pracować spokojnie przez cały tydzień.

J.K.: A co takiego magicznego w Polanie Jakuszyckiej, że tak bardzo przyciąga ludzi do siebie?

A.W.: Przede wszystkim leży tam bardzo długo śnieg i jeżeli się troszeńkę wyżej podejdzie, są przepiękne widoki. A jeżeli już słońce świeci, to naprawdę to warto oko pocieszyć naszą przyrodą, tymi widokami i tym czystym, wspaniałym powietrzem oraz niesamowitą ciszą, która jest, bo jeżeli nie ma nikogo w pobliżu, to naprawdę takiego miejsca ja nie spotkałem jeszcze chyba w Polsce, a mimo tego że jeździłem i w Tatry, i jeździłem w Beskidy, to jednak Góry Izerskie, Polana Jakuszycka jest przepiękna i niesamowita.

J.K.: Wiem też, że chce pan wystartować w najbliższym Biegu Piastów w marcu, ale nie będzie pan tam biegł sam.

A.W.: No, nie będę biegł sam, ponieważ nakłoniłem do tego mojego wnuka, piętnastolatka, który chcę też, żeby poczuł to. Co prawda on ze mną też jeździ cały czas, żeby poczuł tę satysfakcję i zadowolenie, że wziął udział w naprawdę, jeśli chodzi o Polskę, to w największej imprezie masowej biegu narciarskiego.

*

W.M.: A dziś w Jakuszycach minus 11 stopni, 30 km tras biegowych, 25 cm świeżego śniegu i ubitego. Na trasach wczoraj biegało 2 tysiące ludzi. Tak patrzę za okno naszego studia – ani płatka, ani płatka.

(J.M.)