Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 31.12.2011

Ruch Palikota wniósł wiele nowego (wideo)

Henryk Domański (politolog): Zwycięstwo Janusza Palikota pokazało, że w Polsce istnieje duża grupa ludzi, którzy chcą burzyć przyzwyczajenia i tradycyjne poglądy.
Prof. Henryk Domański w studiu radiowej JedynkiProf. Henryk Domański w studiu radiowej JedynkiWojciech Kusiński/PR

Profesor Henryk Domański, politolog, dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii PAN uważa, że najważniejszymi wydarzeniami mijającego roku były wybory parlamentarne, pojawienie się Ruchu Palikota i polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej. Również te wydarzenia jako najważniejsze wskazali ankietowani przez TNS OBOP na potrzeby programu Forum w TVP.

Zdaniem Henryka Domańskiego zwłaszcza Ruch Palikota wniósł w mijającym roku wiele nowego. - Pokazał, że w społeczeństwie istnieje grupa licząca 10-15 procent, którzy są nastawieni prozachodnio, promodernizacyjnie i kontrkulturowo - mówi politolog w radiowej Jedynce ("Sygnały Dnia"). Zauważa, że czegoś takiego w poprzednich latach nie było.

Do wspomnianych trzech wydarzeń profesor dodaje jeszcze czwarte, czyli kryzys gospodarczy. - Co prawda kryzys jest obecny bardziej w debacie publicznej niż w życiu i zachowaniach ludzi, ale o kryzysie mówi się dużo więcej niż w poprzednich latach - zwraca uwagę gość Jedynki.

>>>Przeczytaj całą rozmowę

Henryk Domański wskazuje też, że w przyszłym roku mogą być kontynuowane procesy przemian w polskich partiach politycznych. Jego zdaniem docelowo doprowadzi to do powstania dwóch nowych bloków politycznych: lewicowego i prawicowego. - Polska prawica jest podzielona na PO i PiS - ocenia politolog. Uważa, że dzielenie się PiS-u wynika z kryzysu przywództwa w tej partii i nie do końca jasnej dla wszystkich strategii Jarosława Kaczyńskiego. Ale nic nie wskazuje na to, żeby PiS miał zejść ze sceny politycznej, bo ani Polska Jest Najważniejsza, ani Solidarna Polska, które wyszyły z PiS-u nie cieszą się wśród Polaków dużym poparciem. PO też się podzieli, więc na polskiej prawicy zaistnieje partia, która powstanie z fragmentów PiS i PO.

Profesor nie wyobraża też sobie połączenia SLD i Ruchu Palikota, bo te dwa nurty są nie do pogodzenia. Jego zdaniem szybciej nowa lewica wykuje się na gruzach SLD.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.

(ag)