Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 20.05.2013

Pewnego dnia człowiek zostanie sklonowany

Badacze sklonowali metodą Dolly ludzkie zarodki, z których po raz pierwszy można pozyskać komórki macierzyste. Otwiera to nowe możliwości hodowli tkanek i narządów, ale budzi ogromne kontrowersje etyczne.
Pewnego dnia człowiek zostanie sklonowanyGlow Images/East News

- Autorzy eksperymentu w zasadzie nie nazywają tego klonowaniem człowieka. Oni mówią, że przeprogramowano komórkę somatyczną. Cofnięto ją w rozwoju do tego etapu, z którego z powrotem można wyprowadzić każdą inną. Uważa się, że to będzie tak zwane klonowanie do celów terapeutycznych, przede wszystkim transplantacyjnych - mówił w "Sygnałach dnia" prof. Stanisław Cebrat, kierownik Zakładu Genomiki Uniwersytetu Wrocławskiego.

Gość Jedynki uważa, że naukowcy nie poprzestaną na ostatnim odkryciu i w przyszłości stworzą oni ludzkie klony. - Ta blastocysta, którą wyprodukowano, teoretycznie już dziś mogłaby być implantowana i mógłby się urodzić prawdopodobnie człowiek. Trudno powiedzieć jeszcze, czy byłaby ona na tyle bezbłędna, by mogło się to zakończyć sukcesem. Ale mogłoby być też tak, jak z owieczką Dolly - stwierdził genetyk.

W kontekście dyskusji na temat etyki działań naukowców prof. Stanisław Cebrat zaapelował o wyraźne określenie, co w badaniach jest dozwolone, a co nie. - Mamy w tej sytuacji do czynienia, tak czy inaczej, z istotą ludzką. Pytanie, od kiedy i w jakich warunkach tej istocie należy się ochrona jej życia i dobra. Nie ma tutaj wprawdzie chwili poczęcia, ale to jest potencjalnie człowiek. O wiele bardziej etyczne byłyby badania idące w drugą stronę. Wychodzimy z komórki somatycznej i odróżnicowujemy ją, ale bez tego etapu tworzenia zarodka. Tego typu badania też są prowadzone i być może dojdą do właściwego celu - podkreślał ekspert.

Posuchaj całej rozmowy Przemysława Szubartowicza i jego gościa.

pg