Logo Polskiego Radia
Jedynka
Dorota Cała 17.12.2010

Gospodarka niskowęglowa

Gospodarka niskowęglowa to klucz do rozwoju innowacyjności polskiej gospodarki, zmniejszenie kosztów wynikających z ochrony zdrowia, mniejsze zanieczyszczenie wód, mniejsza ilość odpadów, ale przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego.
Przeładunek węglaPrzeładunek węglafot. PAP/Andrzej Grygiel

Koalicja klimatyczna alarmuje, że zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych w polskiej gospodarce jest nie tylko możliwe, ale konieczne. To szansa na wzrost innowacyjności i konkurencyjności oraz stworzenie dziesiątek tysięcy nowych miejsc pracy. Ponadto odchodzenie od wykorzystania paliw kopalnych na rzecz czystych i bezpiecznych metod pozyskiwania energii przyczyni się do poprawy warunków życia i zdrowia Polaków. Dlaczego? O to Dorota Świerczyńska pytała ekspertów z organizacji pozarządowych, związanych z koalicją klimatyczną:

Zbigniew Karaczun z Okręgu Mazowieckiego Polskiego Klubu Ekologicznego: - Gospodarka niskowęglowa to klucz do rozwoju innowacyjności polskiej gospodarki, niezwykle nam potrzebnej. Z drugiej strony to zmniejszenie kosztów wynikających z ochrony zdrowia, ponieważ odejście od węgla oznacza mniejsze zanieczyszczenie wód, mniejszą ilość odpadów. Trzecią bardzo ważną korzyścią jest zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Każdy kilowat zaoszczędzonej energii, bądź wyprodukowanej przez źródła odnawialne to szansa na zwiększenie go.

Agnieszka Tomaszewska z Instytutu na rzecz Ekorozwoju: - Według analiz naszej placówki w Polsce możliwe jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o czterdzieści osiem procent do 2020 roku i o pięćdziesiąt siedem do 2030 w stosunku do 1996. Przede wszystkim ważna jest promocja efektywności energetycznej. Dodatkowo postulujemy, żeby w produkcji energii wykorzystywano jak najwięcej energii wyprodukowanej z odnawialnych źródeł. Co więcej, jest to nie tylko nasze zdanie, ale podziela je również Komisja Europejska, przygotowująca strategię energetyczną na lata 2011-2020. Te tematy są jednymi z głównych przez nią postulowanych. Mają być omawiane na szczycie energetycznym 4 lutego 2011. Jeżeli strategia zostanie przyjęta przez kraje członkowskie, będzie wdrażana w kolejnych latach.

Jakie są szanse, żeby odejść od węgla? Nadal dziewięćdziesiąt procent energii elektrycznej jest z niego pozyskiwanej.

Zbigniew Karaczun: - Już zachodzą procesy wymuszające zastąpienie go. Naprawdę w energetykę węglową w Polsce inwestują tylko przedsiębiorstwa państwowe i skarbu państwa. Prywatni właściciele uznali, że ryzyko związane z inwestycją w sektor węglowy jest tak duże, iż wolą od niego uciec. Przykładem są firmy: Vattenfall i RWE, które z Polski się po prostu wycofały.

Agnieszka Tomaszewska: - Unia powinna stać się efektywna energetycznie. Drugi postulat to ochrona konsumentów. Ważne jest, żeby mieli świadomość, w jaki sposób produkuje się energię, jak mogą oszczędzać na rachunkach. Trzeci element to budowa zintegrowanego rynku energetycznego w Europie i zapewnienie bezpieczeństwa dostaw. Czwarty to sprawienie, żeby nasz kontynent stał się liderem na rynku nowoczesnych technologii. W tej chwili jest tak, że Stany Zjednoczone, Chiny, Japonia czy Korea Południowa są znacznie bardziej zaawansowane, jeśli chodzi o innowacyjne technologie. Piąty postulat to poszerzenie wymiaru zewnętrznego polityki energetycznej Unii Europejskiej i rynku energii.

Zbigniew Karaczun: - Odejście od węgla nie będzie możliwe w ciągu bardzo krótkiego czasu. Musimy myśleć o perspektywie dwudziestu-trzydziestu lat, żeby rzeczywiście zmniejszyć tę zależność Polski od niego. Przykład niemiecki pokazuje, w jaki sposób skutecznie Niemcy redukują zużycie węgla i wydobycie go w Zagłębiu Ruhry. Jednocześnie uruchamiają bardzo szerokie programy aktywizujące ludzi mieszkających na tych terenach do pracy w innych sektorach gospodarki. Jest to przykład, który powinniśmy śledzić i rozwijać w Polsce.

17-12-2010 06:24 3'27