Logo Polskiego Radia
Jedynka
Dorota Cała 16.12.2010

Energetyka i węgiel

Poprawa sprawności elektrowni, poddawanie węgla procesom zgazowania, połączenie energetyki węglowej z jądrową, zastosowanie technologii synergii węglowo-jądrowej to jedne z wielu metod efektywniejszego niż dotychczas wykorzystywania węgla.
Energetyka i węgielfot. Wikimedia Commons/GNU

Bez energii nie ma cywilizacji. Zużywamy jej coraz więcej, a spalając jej źródła, na przykład węgiel, zmieniamy skład atmosfery. Żadna gospodarka nie jest w stanie bez niego funkcjonować, ale możemy go efektywniej wykorzystywać - powiedział Ewie Szkurłat Profesor Piotr Czaja z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie:

Profesor Piotr Czaja: - Do lat dziewięćdziesiątych nikt nie myślał o tym, że odpady w sensowny sposób będzie można zagospodarować. Lata po roku 2000 były bardzo trudne i ciężkie. Wszyscy uważali, że węgiel trzeba wyrzucić, skreślić. Okazuje się, że na ziemi nie ma życia, nie na energii bez niego. Teraz po prostu trzeba zadać sobie pytanie, w jakim sposób mamy nim gospodarować.

Profesor Antoni Tajduś, Rektor Akademii Górniczo-Hutniczej: - Przede wszystkim nie da się zastąpić węgla ani w Polsce, ani w Europie. Oczywiście, nie oznacza to, że ma nie być innych źródeł energii. W bilansie energetycznym naszego kraju udział węgla z biegiem czasu będzie się zmniejszał, lecz nie jest to równoznaczne z tym, że będziemy go mniej spalać. Kilka dużych polskich firm energetycznych przygotowuje się do uruchomienia elektrowni na gaz, na przykład Stalowa Wola. Te proporcje się zmienią. Mamy węgiel produkować i spalać, ale w czystszy sposób. Można to osiągnać na trzy sposoby. Po pierwsze, trzeba podnieść sprawy polskich elektrowni. Wciąż jeszcze mamy wiele takich, których sprawność sięga zaledwie trzydziestu jeden procent. W tej chwili normą, między innymi w Niemczech, jest osiąganie poziomu przynajmniej czterdziestu pięciu. Tylko przez sam fakt poprawy sprawności elektrowni możemy uzyskać zmniejszenie prawie o trzydzieści procent produkowanego przez nie dwutlenku węgla. Musimy budować takie, które ją będą miały wyższą. Są tańsze od jądrowych, co dziwne, przynajmniej dwukrotnie, natomiast faktem jest, iż, w przeciwieństwie do nich, produkują dwutlenek węgla. Po drugie, chcemy inaczej spalać węgiel. Mówimy o zgazowaniu go, a nie o spalaniu w kotłach. Po trzecie, jest problem pożenienia energetyki węglowej z jądrową.

Doktor Jerzy Cetnar: - Myślimy o możliwości wykorzystania synergii węglowo-jądrowej, która jest najdalej idącą, zaawansowaną technologią. Jej celem jest całkowita eliminacja dwutlenku węgla z emisji i konieczności składowania. Idea ta polega na wykorzystaniu energii jądrowej do termochemicznego rozłożenia wody na wodór i tlen. Tlen wykorzystujemy w procesach spalania w atmosferze bezazotowej. Wtedy dwutlenek węgla po ostudzeniu jest syntezowany z wodorem. W ten sposób możemy produkować paliwa płynne czy produkty chemiczne. Sztandarowym jest, oczywiście, benzyna.

Profesor Piotr Czaja: - Do 2030 roku świat przewiduje, że potrzeba będzie czterokrotnie więcej energii w porównaniu do obecnej sytuacji. Surowców energetycznych pozyskać więc musimy jak najwięcej.

16-12-2010 06:24 3'00