Modernizacja istniejących instalacji i tworzenie nowych technologii to rozwiązania ograniczające emisje zanieczyszczeń. Dzięki nim profil naszej gospodarki może zmienić się na bardziej przyjazny środowisku. Polska musi też wprowadzać nowe mechanizmy, aby zrealizować dwie bardzo ważne unijne dyrektywy. Chodzi o ograniczanie emisji dwutlenku węgla, siarki, azotu i pyłów. Agnieszka Jas:
Ponad dziewięćdziesiąt procent naszej energii wytwarzane jest z węgla. Polska nie może zrezygnować z tego surowca, ale może, a nawet musi wprowadzić różnorodność paliwową – uważa Fryderyk Farosz z firmy, która jest jednym z największych operatorów sieci ciepłowniczych.
Fryderyk Farosz: - Trzeba wprowadzić mix paliwowy na przykład w oparciu o gaz albo energię atomową. Daleko nam jeszcze do krajów Europy Zachodniej i Środkowej. Tam też kiedyś węgiel był głównym paliwem, ale wiele lat temu wprowadzono różnorodność paliwową. Nie jest to innowacyjne w skali światowej, lecz dla Polski oznaczałoby nowe technologie.
Dużą rolę w zastosowaniu innowacyjnych technologii Polska mogłaby odegrać w przechwytywaniu i składowaniu dwutlenku węgla - dodaje Fryderyk Farosz.
Fryderyk Farosz: - Jeżeli Polska chce sobie poradzić z dużymi emisjami, musi rozwijać technologię przechwytywania i składowania dwutlenku węgla. Jest do tego zmuszona i ma szansę wyprzedzić w tym inne kraje.
Emisja dwutlenku węgla to nie jedyny problem. Do 2016 roku powinniśmy znacznie ograniczyć także emisję: pyłów, dwutlenku siarki i tlenków azotu – mówi Małgorzata Typko z Ministerstwa Środowiska.
Małgorzata Typko: - Oczywiście, będzie się to wiązało z koniecznością dostosowania naszych instalacji do nowych bardzo rygorystycznych zobowiązań. Nie zawsze będzie to możliwe. Również wiek naszych instalacji nie zawsze uzasadni ekonomicznie takie przedsięwzięcia. Przymierzamy się do dyskusji z sektorem energetycznym, żeby znaleźć najlepszy sposób wypełnienia zobowiązań.
Będzie trudno, ponieważ dyrektywa musi być jeszcze wdrożona przez nasze prawo. Nowe technologie potrzebne są też do zwiększania efektywności energetycznej. Trzeba tworzyć inteligentne sieci ciepłownicze – zaznacza Michał Machlejd z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Michał Machlejd: - Głównie chodzi o to, żeby z biegiem czasu licznik pomiaru zużycia ciepła i ciepłej wody był w naszym mieszkaniu, a nie żeby następowało rozliczenie wspólne dla mieszkańców całego budynku. Mieszkaniec musi mieć świadomość, ile energii zużywa każdego dnia.
Istotne są nie tylko duże inwestycje, ale również nasze pojedyncze działania – uważa Tomasz Podgajniak, były minister środowiska.
Tomasz Podgajniak: - Jesteśmy w stanie redukować zapotrzebowanie na energię nawet poprzez zmianę codziennych zachowań, na przykład przez: wprowadzenie zasady „wyłącz światło, kiedy wychodzisz z pokoju”, wietrzenie pomieszczenia przez dziesięć minut a nie pozostawianie uchylonego okna przez cały czas czy oszczędne używanie wody pod prysznicem.
Wbrew pozorom należymy do krajów zużywających najmniej energii w Europie, ale musimy się jeszcze nauczyć dobrego gospodarowania nią.
08-12-2010 06:23 3'23